To była lekcja geografii. Pani zdążyła już sprawdzić obecność, więc wszyscy siedzieli w skupieniu i ciszy. Każdy obawiał się, że może zostać wybrany do odpowiedzi. Nastała jeszcze głębsza cisza. Nauczycielka szybko prześledziła listę uczniów i wyczytała nazwisko. Był to Zdzisiek Zwalony. Uczeń szybko podniósł się z ławki i podążył w kierunku biurka. Sprawiał wrażenie zadowolonego, choć w jego oczach widać było, ze jest nieprzygotowany. Nagle potknął się o plecak i upadł na ziemię. Cała klasa wybuchła śmiechem. Piotrek podniósł się i stanął przy biurku. Szybko odpowiedział na pierwsze pytanie, gorzej było z drugim. Na trzecie odpowiedział z pomocą pani. Nauczycielka była tego dnia w bardzo dobrym nastroju i postawiła mu trójkę z plusem. Piotrek z uśmiechem powrócił do ławki.
Nadal trwała w klasie cisza. Nie wiadomo było, kto zostanie przepytany jako drugi. Jedynie Zdzisiek był spokojny, bo miał już wszystko za sobą.