Henryk Sienkiewicz pisząc ?Potop? połączył w niej cechy powieści historycznej, awanturniczej (przygodowej) oraz baśni. Autor w opisach użył wiele epitetów które możemy znaleźć w typowej baśni ? Szwedów porównuje do smoka, ?księżniczką? jest Oleńka, natomiast najważniejszym bohaterem jest odważny i waleczny Kmicic, który wychodzi z każdej opresji walcząc ze złem, oraz usiłując zdobyć serce Oleńki.
W powieści możemy również doszukać się elementów takiego słowiańskiego ?westernu?. Książka nawiązuje do eposu (gatunkowi zastrzeżonemu dla najważniejszych spraw narodu), w którym styl języka dopasowany jest do tematu (tzw. zasada decorum). Sienkiewicz nie stosuje tej zasady. Książka wiąże się również z legendą i mitem. Pomieszanie tylu gatunków literackich (synkretyzm) miało służyć lepszemu odbiorowi, oraz przyjemniejszemu czytaniu, zainteresować czytelnika ?ku pokrzepieniu serc?.
Autor używa w powieści narracji trzecioosobowej. Narrator jest wszechwiedzący, nie uczestniczy w świecie przedstawionym, zdaje relację z przebiegu wydarzeń. W opisach posługuje się czasem przeszłym oraz teraźniejszym (dzięki czemu wydarzenia dzieją się niemal na naszych oczach, są dynamiczne, realne, pozwalają nam się wczuć w sytuację ? narracja unaoczniająca). Autor stosuje w opisach dużo środków stylistycznych m.in. porównania i wyliczenia. Opisy są malarskie i zmysłowe, wiele się w nich dzieje. Są bardzo dokładne ? narrator posługuje się opisami dźwięków, stara się ukazać nam każdy szczegół w danej sytuacji. Opisy ukazują wydarzenia na planie ogólnym oraz również zbliżenia niczym na planie filmowym. Dialogi są wartkie, proste, zrozumiałe, każda wypowiedź łączy się z drugą, dzięki czemu są one bardzo realistyczne. Sienkiewicz wymyśla język dla każdej postaci, jego sposób mówienia, co czyni dialogi bardzo realistycznymi. Zagłoba używa rozbuchanego języka, Kmicic stosuje idiolekty, a Bogusław wyraża się w sposób elegancji i wyrafinowany.
Analizując fragmenty (początki) każdej z części trylogii Sienkiewicza można dostrzec wyraźne różnice. ?Ogniem i mieczem? rozpoczyna się opisem zwyczajnych wydarzeń. Autor dokonuje ogromnej hiperboli ukazując zjawisko na skalę całego świata, gdyż dotyczy to konfliktu całego kraju. Na wstępie ?Potopu? autor odwołuje się do dziejów rodu Billewiczów, ich genealogii, poświęcając swój opis rodzinie, szlachcie oraz okolicznych miejscowościach natomiast w ?Panu Wołodyjowskim? czytamy jedynie o domu Kmicica i ciężarnej Oleńki. Jak można zauważyć, mamy tu do czynienia z zawężaniem perspektywy ? w pierwszej części opis globalny, w drugiej użycie makroskali, natomiast w ostatniej trzeciej części ? mikroskali.