Herkules był synem Zeusa i królowej Alkmeny. Ojciec, chcąc mu zapewnić nieśmiertelność położył go przy śpiącej Herze, żonie Zeusa, aby chłopak mógł possać pierś bogini. Hera dowiedziawszy się o tym prześladowała Herkulesa przez całe życie. W wieku zaledwie dziesięciu miesięcy chłopiec po raz pierwszy okazał nadludzką siłę. Gołymi rękami zadusił nasłane na niego dwa węże. Mały Herakles rozwijał się zdrowo. Wcześnie nauczył się sztuki powożenia końmi, zapasów, strzelania z łuku i rzucania oszczepem. Matka chciała, żeby nie zaniedbywał nauk, ale on nie miał zamiłowania do książek. Kiedy nauczyciel zaprowadził go do biblioteki, Herkules wybrał książkę kucharską. Zgorszony opiekun zaczął prawić mu morały, co bardzo Herkulesa zezłościło. Chłopak uderzył go i zabił. Za czyn ten został wygnany z domu, co jednak wcale go nie zmartwiło. Zaczął używać swobody, jakiej przedtem nie znał. Mając lat osiemnaście zabił lwa i z jego skóry zrobił sobie okrycie, jego łeb zaś nosił jako hełm.
Bogowie bardzo go lubili, od Hermesa dostał miecz, od Apolla strzały, od Hefajstosa kołczan pięknej roboty a od Ateny pancerz. Sam zaś sporządził sobie potężną maczugę, z którą się nigdy nie rozstawał. Pewnego razu król Teb z wdzięczności za pomoc Heraklesa oddał mu swoją córkę za żonę. Przez kilka lat żył on szczęśliwie, ale razu pewnego, gdy składał ofiarę przy ołtarzu, ogarnęło go szaleństwo. Porwał się z nożem ku żonie, zabił ją, a dzieci udusił. Czyn ten musiał odpokutować wykonując dwanaście ciężkich, nieludzkich prac, zleconych przez Eurysteusa. Zabił między innymi hydrę lernejską, oczyścił stajnię Augiasza i sprowadził woły Garionesa. Po ich wykonaniu stał się symbolem człowieka, który swą ciężką pracą i wytrwałością zasłużył sobie na nieśmiertelność.
Czczony był w starożytnej Grecji i w Rzymie jako patron kultury, bóg handlu i bóstwo chroniące od złego. Podziwiam Herkulesa za jego ogromną siłę, zaradność i za żelazne nerwy. Nie miał zbyt wielu wad, poza napadami szału. Był sprawiedliwy i mądry. Herkules przez całą swą długą drogę do nieśmiertelności kierował się zarówno siłą jak i dobrodusznością, wytrwałością, sprytem i oddaniem. Prawie wszystkie jego triumfy odbywały się dzięki jego wielkiej pomysłowości, trzeźwej ocenie sytuacji i zaradności. Mimo swej pozornej agresywności, bohater okazywał często wielką przyjaźń i braterstwo wobec przyjaciół, których często ratował z największych opresji, między innymi Tezeusza. Całe swe poświęcone wojnie życie Herakles spełniał zachcianki Eurysteusza i stawiał czoła ciężkiemu losowi. W służbie stracił swą młodość, ale za swe trudy został godnie wynagrodzony przez Zeusa, który położył kres jego cierpieniom zabierając go do siebie naOlimp.
Żyje on wciąż wśród nas i do dziś istnieje na Ziemi wiele jego akcentów, np.: Maczuga Herkulesa w Ojcowie, czy Słupy Heraklesa na Gibraltarze. Idąc za jego przykładem możemy rozwijać w sobie wspaniałe cechy: szybkość w działaniu, niezłomność, wytrwałość, oddanie i spryt. Takich ludzi powinno być na świecie znacznie więcej, może wtedy czulibyśmy się bezpieczniej.