Po dniu pełnym wrażeń, o godzinie 20.15 usiadłam przed telewizorem. Nie za bardzo miałam ochotę oglądać ten film, gdyż miał być on w ramach naszej pracy domowej z historii, co od razu mi się nie spodobało. Miałam jedynie nadzieję, że ?Lista Schindlera? będzie kolejnym dobrym filmem w reżyserii pana Steven?a Spielberg?a. Nie pomyliłam się. Jest to jeden z tych filmów, które ogląda się z zapartym tchem.
Do Krakowa, jednego z największych miast polskich, przyjeżdża niemiecki businessman Oskar Schindler. Jego zamiarem jest wzbogacenie się dzięki II Wojnie Światowej. Przy pomocy bogatych Żydów, którzy w tamtych czasach nie mogli posiadać własnych przedsiębiorstw, zakłada fabrykę. Jego księgowym, a zarazem najważniejszym doradcą zostaje Żyd Iztak Stern. To on namawia pracodawcę do zatrudnienia swoich współwyznawców w zakładzie pracy. Schindler zatrudnia około 350 ludzi, w tym kobiety. W krótkim czasie wychodzi nakaz zlikwidowania krakowskiego getta, a wszystkich jego mieszkańców miano eksportować do obozu koncentracyjnego w Płaszowie na prawym brzegu Wisły. Ci którzy byli zdrowi mieli pracować, a nieefektywnych ludzi miano pozbawić przywileju życia. Kierownik coraz bardziej zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i z cierpienia tych ludzi, którzy nie byli winni swojego losu. Wpada na genialny pomysł. Przy pomocy Sterna tworzy tytułową LISTĘ SCHINDLERA. Umieszcza na niej nazwiska ok.1200 ludzi z drugiej grupy i wykupuje ich do pracy w swojej nowej fabryce pocisków. Ludzie ci mieli zostać przeniesieni do obozu koło nowej fabryki w rodzinnym mieście pracodawcy – Brinlitz. Gdy transport został po drodze skierowany do obozu w Oświęcimiu Oskar zdołał ich stamtąd wydostać, jak zwykle dzięki łapówkom i układom. Dyrektor ryzykując swoją reputację, a nawet utratę życia nadal pomaga Żydom. Staje się bankrutem. Wieść o tym szybko rozchodzi się po dawnej stolicy Polski. Wkrótce wojna się kończy. Żydzi zostają wyzwoleni, a Schindler emigruje do Argentyny, gdyż wie jaki los go teraz czeka.
Lista Schindlera to dramat wojenny oparty na faktach. Do dziś cieszy się dobrą oglądalnością. Nominowany do 12 Oskarów, otrzymał ich aż 7. Swoją świetność zawdzięcza przede wszystkim obsadzie. Spielberg zatrudnił w filmie wielu Polaków : Andrzeja Seweryna, Annę Muchę, Pawła Deląga, Maję Ostaszewską oraz wielu młodych-zdolnych. Czarno-biała kolorystyka filmu dodaje mu dramatyczności. Uważam, że jest to film godny obejrzenia i na pewno nie trzeba go oglądać z przymusu.