Główną bohaterką dramatu Adama Mickiewicza pod tytułem ?Lilije? jest Hanka. Zdradziła ona swojego męża, a później popełniła jeszcze straszniejszy czyn zabijając go. Na jego grobie zasiała lilie. Okłamała wszystkich, aby uniknąć kary, ale kara i tak ją dosięgneła.
Hanka była młodą kobietą, miała dwoje dzieci. Jej mąż był rycerzem, dzięki temu żyła w dostatku. Była ona niewierna mężu i zabiła go, gdyż bała się kary królewskiej. Bohaterka wcale nie żałowała swojej zbrodni. Gdy starzec, do którego chodziła do spowiedzi zaproponował, że ożywi jej męża, ona powiedziała,: ?Co, co? Jak? Jak? Mój ojcze! Nie czas już, ach nie czas! To żelazo zabojcze na wieki dzieli nas!?. Miała ona również handlowe podejście do spowiedzi.
Mówiła ona kłamstwa swoim dzieciom, aby nie dowiedziały się o śmierci ojca. Kiedy przyjechali bracia męża ich również okłamała. Długo przetrzymywała u siebie dwóch braci. Kiedy chcieli oni wyjechać zaszła im drogę i mówiła: ?Bracia moi kochani, jesień zła do podróży, wiatry, słoty i deszcze wszak czekaliście dłużej, czekajcie trochę jeszcze?. Hanka była bardzo zalotna, bardzo spodobała się braciom, którzy złożyli jej propozycję ponownego zamążpójścia.
Bohaterka chciała uciec przed karą, lecz nie udało jej się. Kiedy wybrała już w kościele swojego przyszłego małżonka, zjawił się duch męża. Zjawa wymierzyła straszna karę. ?Wstrzęsła się cerkwi posada, z zrębu wysuwa się zrąb, sklep trzeszczy, głąb zapada, cerkiew zapada w głąb. Ziemia ją z wierzchu kryje. Na niej rosną lilije.?
Uważam, że zła żona zasłużyła na karę. Zdradziła ona swojego męża i zabiła go. Na dodatek wcale nie żałowała swoich czynów. Myślę, że każdy za swoje złe czyny powinien ponieść odpowiednią karę.