Powstanie warszawskie. Duma polskiej historii. Gdybyśmy dzisiaj mieli decydować
o jego wybuchu, pewnie nie zdobylibyśmy się na to. Ale dzisiaj znamy fakty, o których nie wiedzieli ani pułkownik Chruściel, ani żaden inny żołnierz lub cywil walczący w powstaniu. Jednak gdybym miała wybierać, zrobiłabym to samo co oni. Zdecydowałabym się na jego wybuch.
Ówcześni Polacy nie mieli wyjścia. Plan ?Burza? zakończył się porażką, tak samo jak wcześniejsza, litewska akcja ?Ostra Brama?. Nic nie mogło powstrzymać Sowietów. Jedyna nadzieja leżała w zdobyciu Warszawy. Polacy są ludźmi o wysokim poczuciu honoru i dumy. My postępujemy według zasady: ?Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach?. Powstanie warszawskie było tego przykładem.
Powstanie warszawskie były też formą wyrównania rachunków z Niemcami, a ludnością stolicy. Nastroje warszawiaków doskonale oddają słowa dozorcy domu, w którym pod konspiracyjnym nazwiskiem Jerzy Korabski mieszkał gen. Tadeusz Komorowski: ?No, panie szanowny, Szwaby wieją. Biorą w skórę. A czy ich to tak puścimy bez wyrównania rachunku??.
Wojska AK lepiej od Niemców znały teren. I między innymi w tym widziały swoją wygraną. W czasie powstania rozciągnęła się sieć ponad 15 km podziemnych kanałów, którymi przerzucano żywność, ludzi i amunicję. Akowcy mieli poparcie ludności cywilnej.
W powstaniu brały udział takie bataliony harcerskie jak Zośka, Pięść, Parasol, Miotła. Ci wszyscy młodzi ludzie mieli nam pomóc zwyciężyć.
Ważnym czynnikiem pomagającym żołnierzom AK, w pierwszych dniach Powstania były właśnie nastroje cywilów. Pierwszy raz od pięciu lat na ulicach zawisły polskie flagi,
z głośników popłynęły polskie pieśni patriotyczne. Żołnierze wszędzie odczuwali poparcie warszawiaków. Mieszkańcy miasta dostarczali im żywność, papierosy, wręczali kwiaty, pomagali opatrywać rannych. Jak pisze pierwszy historyk powstania, Adam Borkiewicz: ?Warszawa zaczęła i prowadziła śmiertelny bój w osamotnieniu, lecz jej żołnierze nie byli osamotnieni?.
Wojska polskie w pierwszych dniach Powstania miały znaczną przewagę liczebną. Warszawski okrąg AK liczył 45 tys. żołnierzy. Oprócz nich do Powstania przyłączają się żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych, Korpusu Bezpieczeństwa, Polskiej Armii Ludowej oraz Armii Ludowej. Razem jest ich ok. 2,5 tys. Słabą stroną polskich żołnierzy był brak uzbrojenia. Naprzeciw nich stanęło 25. tys. Żołnierzy niemieckich z pełnym zapasem broni..
Polacy liczyli na pomoc aliantów. A oni oferowali nam swoją amunicję, żywność, leki. Jednak wojska sowieckie nie zezwoliły na lądowanie samolotów z zachodu, więc musieli zrzucać potrzebne Polakom rzeczy z samolotów. Niestety zbyt często te paczki trafiały w ręce Niemców, co tylko zwiększało ich przewagę.
Wagę Powstania podkreśla czynny udział w walkach obcokrajowców. Obok Polaków
w bitwie wzięło udział wielu Żydów, Słowaków (tworzących 535. pluton ?Słowaków?),
a także Gruzini, Ormianie,Azerowie, Czesi i Ukraińcy.
Z perspektywy czasu możemy powiedzieć, że gdyby nie Powstanie warszawskie, Polska mogłaby stać się kolejną republiką ZSRR. A to znacznie opóźniłoby uwolnienie spod rządów komunistów.
Powstanie warszawskie na jakiś czas opóźniło ofensywę wojsk radziecki. Dzięki temu Amerykanie zdołali dotrzeć do Łaby, przez co Rosjani9e nie zajęli Niemiec, co ograniczyło strefę ich wpływów.
Według mnie powstanie warszawskie było potrzebne. Pomimo wielu zniszczeń i zabitych, Polacy po raz kolejny pokazali, że będą walczyć za swoją Ojczyznę.