„Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać”

„Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać”- słynne zdanie pochodzące z lektury „Stary człowiek i morze”. Zdanie to ma całkowite potwierdzenie w tej lekturze.
Santiago to mężczyzna, którego życie obdarzyło wielkim pechem. Od siedemdziesięciu czterech dni nie złowił żadnej ryby. Był to dla niego wielki cios, bowiem łowienie ryb było dla niego życiowym zajęciem. Cały swój czas poświęcił temu, było to dla niego bardzo ważne zajęcie, a okrutny los zabrał mu i to. Opinia ludzi go niszczyła. Każdy z nich odsuwał się od niego, za plecami wyśmiewał. Niegdyś wspaniały rybak, teraz- obiekt żartów. Oprócz tego jeszcze bardziej mógł go zaboleć zakaz od rodziców Manolina , by ten się z nim nie spotykał. Jedyny tak wierny przyjaciel miał go w chwili tak trudnej opuścić, gdyż rodzina obawiała się, że pech przeniesie się i na nich. Człowiek w takiej chwili jest zwykle rozbity i zniszczony. Zupełny brak sensu życia ogarnia wtedy kogoś takiego. Starzec jednak nie poddał się i ruszył na morze, by kolejny raz spróbować złowić rybę. Wierzył, że mu się uda. I tak tez się stało. Stoczył długą i ciężką walkę z wielką rybą. Marlin był silny i piękny. Chciał żyć. Santiago również nie odpuszczał. I gdy musiał zabić zwierzę, ogarnął go żal i smutek. Przywiązał się do ryby, choć dla innych nie byłaby niczym znaczącym. Zwyciężenie boju sprawiło, że człowiek się uradował. Od tak dawna nawet najmniejszej rybki nie złowił, a tu taka niespodzianka go spotkała. Jednakże radość nie trwała długo, bowiem rekiny wyczuły woń krwi w wodzie. Choć mężczyzna walczył z nimi, one przewagą liczebną i wielkością z łatwością pożarły jego marlina. Został sam szkielet. Mimo to starzec nie czuł się z tym źle. Miał dowód, że udało mu się, i że szczęscie do niego powróciło. Stojąc na brzegu ze szkieletem zwierzęcia, udowodnił ludziom, że kiedy się czegoś mocno pragnie, można to osiągnąć. Mieszkancy wioski znowu go szanowali. Odzyskał to, co dla niego się liczyło. Spełnił swoje marzenie. Ludzie do niego wrócili. Bezcenna radość ogarnęła Santiago. To wszystko sprawiło, że odzyskał dawną siłę.
Zdanie to jest prawdą. Człowiek mimo wielu niepowodzeń jest w stanie je pokonać, przeciwstawić się im. Santiago udowodnił to nam. Pokazał, ze walkę można podjąć w każdym momencie, bo na nią nigdy nie jest za późno. Zwyciężył z okrutnym losem, co potwierdziło, że „człowieka mozna zniszczyć, ale nie pokonać”.