Tolerancja

W czasach globalizacji i mieszania się narodowości (a co za tym idzie i kultur) tolerancja jest rzeczą niezbędną. Już Perykles uznał ją za jedną z podstaw demokratycznego państwa. Ale co to jest ta tolerancja??

Słowo to pochodzi od greckiego tolerate, które oznacza znosić, wytrzymywać i oznacza cierpliwość oraz wyrozumiałość dla odmienności, szacunek dla cudzych uczuć, poglądów, upodobań, obyczajów, a także postępowań, choćby były całkiem odmienne od naszych i kłóciły się z naszym rozumieniem świata. Karl Rachner powiedział: ?Tolerancja jest to gotowość przyznania przedstawicielowi innego światopoglądu, tej samej dozy inteligencji i dobrej woli, co sobie?.

Skoro tolerancja jest taka ważna, to czemu wśród ludzi tak rozpowszech- nione są zachowania takie jak: nietolerancja, dyskryminacja, ksenofobia, dogmatyzm i fanatyzm w różnych sferach życia, a także wszelkiego rodzaju fundamentalizm oraz szowinizm i totalitaryzm, które są jej przeciwieństwem i wręcz uniemożliwiają zgodne współżycie grup o różnych poglądach, zachowaniach lub pochodzeniu? Tyle dziś szowinistycznych zachowań: mężczyźni uważają się za lepszych niż kobiety(i na odwrót), biali uważają się za lepszych od ludzi o innych kolorach skóry, magistrowie lepsi od robotników- to tylko niektóre z nich. Do dziś zdarzają się sytuacje, w których czarnoskórzy ludzie mają gorsze warunki w życiu, czasem nawet są szkalowani.

Ilu ludzi zginęło w wojnach, w których fanatyczni wyznawcy jednego boga tępili wyznawców drugiego boga?? Działo się to podczas starć między dzikimi, afrykańskimi plemionami, w średniowieczu, gdy katolicy tępili ?pogan?(wyprawy krzyżowe, święta inkwizycja) i dzieje się dzisiaj(np. fanatyczni muzułmanie występują przeciw chrześcijanom). W średniowieczu nietolerancja religijna była nawet czymś naturalnym,
XX wiek można nazwać wiekiem nietolerancji. Często przybierała ona formy krańcowe. Miały miejsce masowe prześladowania, wypędzenia, czy nawet ludobójstwo. Sprzyjały temu masowe konflikty, o różnych, zwykle złożonych przyczynach, powodujące zarówno wielkie wojny jak i rewolucje, z których wyłaniały się totalitarne systemy, programowo nietolerancyjne. Mogło się wydawać, że zakończenie II wojny światowej i powołanie do życia międzynarodowych organizacji mających w swoich programach ochronę praw mniejszości rozpocznie nową erę, w której zamiast skrajnej nietolerancji mieli byśmy do czynienia z powszechną akceptacją. Niestety, choć w prawie zawartych jest wiele ustaw chroniących mniejszości, to i dzisiaj często spotyka się objawy ich prześladowania.
Chyba najlepszym przykładem będą tu Skini. Jest to powstała w drugiej połowie lat sześćdziesiątych subkultura młodzieżowa, której przedstawicieli można poznać po ogolonych na łyso głowach i paramilitarnym ubiorze. Charakteryzuje ich kult siły fizycznej, agresywność, rasizm oraz szowinizm. Są oni agresywni nawet przeciwko ludziom, którzy słuchają innej niż oni muzyki. Konflikty między nimi, a punkami i metalami są wręczsłynne.

Nic nie wskazuje, że nietolerancja szybko przeminie, chociaż są miejsca na świecie, w których ludzie o różnych wyznaniach żyją razem. W jednym z małych polskich miasteczek żyją przedstawiciele całkiem odmiennych religii. W niewielkiej odległości od siebie stoją meczet i kościół katolicki. Nie widać tam jednak oznak jakiejkolwiek rywalizacji, chociaż katolicyzm i muzułmanizm to całkiem różne wyznania.
Szkoda, że tolerancja nie jest na świecie rzeczą powszechną. Narody i kultury będą się w przyszłości coraz bardziej mieszać, co, gdy zabraknie akceptacji będzie powodem wielu nieprzyjemnych zdarzeń. Co my możemy na to poradzić? Na przykład służyć dobrym przykładem. Udowodniono, że tolerancja jest ?zaraźliwa?.