Pielgrzym w literaturze ukazywany był bardzo często, zarówno w czasach starożytnych jak i nowożytnych.
Homer w swoim utworze „Odyseji” przedstawił los Odyseusza, który przez 20 lat uparcie i wytrwale dążył do swego raju, którym była ojczysta Itaka, żona Penelopa i syn Telemah. Bohater spędził 10 lat na wojnie, gdzie tracił swoich kompanów; przez kolejne 10 powracał do tak upragnionego domu.
Legenda o św. Aleksym także ukazuje wędrowczy trud i upór. Bohater dążył do ofiarowania swego życia Bogu, służąc bliźnim i żyjąc w ubóstwie. Zrezygnował z materialnych dóbr, jakie posiadał, a także zostawił piękną żonę i rodzinę. Poświęcił Mu to, co było bardzo ważne, jednak nieżałował.
Cyprian Kamil Norwid jak i Leopold Staff w swoich utworach także ukazują motyw wędrowny. Norwid przekonuje, iż wbrew pozorom pielgrzym ma swój dom, którym jest każdy kawałek Bożego świata, po którym idzie, zmierzając w kierunku swego celu.
Staff natomiast mówi, aby nie przejmować się popełnianymi błędami i zboczeniami z obranej drogi, ponieważ jest wiele ścieżek złych, które mogą prowadzić w złym kierunku. Wzywa, aby iść śmiało przed siebie, pokonując, mimo trudności, przeszkody.
Każdy z nas zmierza do swojego raju, do celu, który sobie obrał. Kroczymy do niego różnymi ścieżkami, popełniamy wiele błędów, często zbaczmy z dobrej drogi, jednak mimo wszystko stawiamy małe kroczki naprzód, stając się coraz bliżej naszego pielgrzymiego celu.