Analiza i interpretacja wiersza „Spójrzmy prawdzie w oczy”

Stanisław Barańczak w swoim wierszu pt.”Spójrzmy prawdzie w oczy” chce ukazać różne sposoby postrzegania świata. Pokazuje odmienne przykłady, i dowodzi że każdy z nas może mieć inną wizję oatczającego świata. Do opisania odmienncyh punktów oglądania świata używa języka ezopowego poprzez co wiersz staje się trudniejszy do odczytania. Autor wymienia kilkanaście par oczu. Na początku opisuje oczy nieobecne, których właścicielem jest potrącony przchodzeń. Takie oczy odbierają świat inaczej aniżeli kolejne oczy wzniesione ku tablicy z odjazdami. Nieobecne oczy przechodnia, są zmęczone, nie dostrzegają szczegółów-pragną odpoczynku.Bezwładnie opadają, przepełnione są bólem i pustką, natomiast oczy czytelnika tablicy, wyraźnie czegoś poszukują. Intensywnie pracują, ich źrenice „biegają” aby dowiedzieć się o czas odjazdu pociągu, różnią się zatem od tych „marnych” i nieobecnych. Następnym przykładem są oczy krótkowidza, wlepione w „gazetowy petit”, oczy takiego człowieka nigdy nie mogły się cieszyć fascynującymi i zapierającymi dech w piersiach widokami. Posiadacz oczu krótkowzrocznych jest ograbiony z glebokich uczuć i emocji, gdyż nie dostrzega tego co jest ukryte, widzi tylko to co potrzebuje. Kolejnymi są oczy pośpiesznie obmywane rankiem, oczy pośpiesznie ocierane z łez i pośpiesznie przykrywane monetami w obawie przed śmiercią. Wszystkie te pary oczu łączy ze sobą czas. Właścicielem oczu pośpiesznie obmywanych rankiem jest osoba spiesząca się, nie mająca wystarczająco dużo czasu na życie osobiste, prowadząca intensywny tryb życia, ciągle biegnąca by osiągnąc swój upragniony cel. Postać ocierająca oczy z łez przedstawiona w wierszu, oznacza osobę skrytą. Ona nie chce się afiszować ze swoimi uczuciami, wręcz przeciwnie nie ukazując ich czuje się lepiej: „ocierane/ za dnia z łez nieposłusznych”. W wierszy wymienione istnieją jeszcze inne oczy, które są pośpiesznie zakrywane monetami: ” pośpiesznie/ zakrywane monetami, bo śmierć jest także/ nieposłuszna, zbyt wcześnie gna w ślepy zaułek/ oczodołów, wiec dajmy z siebie wszystko”, oznacza że powinniśmy się starać w każdym momencie naszego życia, aby nie stracić ani chwili. Osoba mówiąca w wierszu przedstawiają kolejno różne pary oczu, ukazuje nam kilka innych rodzajów postrzegania świata rzeczywistego. Udowadnia czytelnikowi, że każdy indiwidualny człowiek ma swój własny pogląd na świat, który może się różnić od pozostałych. Język ezopowy, jaki autor używa do opisania odmiennych par oczu utrudnia czytelnikowi dokładne przesłanie, pomimo to można jednak wyczytać że autorowi zależy na dokładnym odzwierciedleniu naszego indywidualizmu. Wielokrotne zabiegi defrazeologizacji i liczne kompilacje zmuszają adresata tekstu do głebszego zbadania utworu, dobrym przykładem może być frazeologizm z tekstu: „stańmy na wysokości oczu”. Frazeologizm słownikowy natomiast, brzmi: „stańmy na wysokości zadania”, autor sprytnie przekazuje czytelnikowi poprzez ten zabieg,że znaczenie w kontekście wiersza jest inne, oznacza ono: „spojrzeć w rzeczywistość”, tutaj oczy są symbolem realności. Ów zabieg wpływa na kondensacje tekstu oraz urozmaica jego treść poprzez zgłebienie znaczenia. Obecność metafor pod koniec wiersza, również nakazuje czytelnikowi, aby się zastanowił nad prawidłowym zanalizowaniem. „Odważmy się spojrzeć/ prawdzie w te szare oczy, których z nas nie spuszcza,/ które są wszędzie, wbite w chodnik pod stopami”, wyraża że dla prawdy warto dać się poniżyć, oraz że szara rzeczywistość jest obecna zawsze i wszędzie. Człowiek zawsze musi być jej świadom. Inna metafora w wierszu: „wlepione w afisz i utkwione w chmurach;/ a choćby się pod nami nigdy nie ugięły/ nogi, to jedno będzie nas umiało rzucić na kolana”- mówi, że otaczająca nas rzeczywistość zawsze jest taka sama. Z każdego punktu widzenia na świat, pomimo różnic- to jedno nas łaczy, rzeczywistość się nie zmienia, zawsze i dla każdego z osobna jest taka sama. W wierszu ukazane są skomplikowane zabiegi dekonstruowania frazeologizmów. Technika ta wpływa znacząco na interpretacje wiersza. Autor wykazał się znakomitą znajomością tego procesu, pokazał że można postrzegać rzezczywistość z różnych stanowisk, pomimo to nasze realia zawsze są takie same.