W czasie lekcji przyrody pani postanowiła wyjść z naszą klasą do lasu.
W lesie było ciepło i świeciło słońce wynurzające się za drzew.
Było mokro ponieważ w nocy padał deszcz.
Słychać było tylko śpiew ptaków.
Mała grupka dziewcząt poszła przed panią.
Nagle usłyszeliśmy krzyk dziewcząt i ich ręce unoszące się do góry.
Podbiegliśmy do nich, a one wpadły do jakiejś niedużej dziury, w której znajdowało się na dnie błoto.
Chłopcy ze śmiechem wyciągali brudne, obłocone dziewczyny. Widok ten rozbawił nawet panią .
Na szczęście żadnej z dziewczyn nic się nie stało i po chwili dalej było słychać śpiew ptaków.