Bohaterowie „Kamieni na szaniec” Aleksandra Kamisńkiego z pewnością potrafili pięknie żyć i pięknie umierać. Słuszność tego stwierdzenia można udowodnić w kilku przykładach.
Rozpocznę od wyjaśnienia piękna, które polegało na życiu wg takich wartości jak honor, godność i patriotyzm. Walczyli o Polskę aż do ostatnich chwil. Wszystkie czynności dla dobra społeczeństwa wykonywali z oddaniem i wytrwałością. Nigdy nie zwątpili ani nie odwrócili się od ojczyzny. Walczyli nawet w chwilach cierpienia i upokorzenia wytrwale znosząc ból.
Należy wspomnieć również o przyjaźni i braterstwie, w których trwali nasi bohaterowie. Ogromne poświęcenie można dostrzec podczas akcji odbicia Rudego. Pomimo niebezpieczeństwa nie zostawili przyjaciela. Chociaż w jej wyniku Alek umarł i Rudemu nie udało się pozostać przy życiu, wyszli z akcji zwycięsko.
Warto zauwarzyć także, iż chłopcy podczas okupacji hitlerowskiej wciąż się rozwijali. Dążyli do obranych przez siebie celów, chociaż głownym z nich było wyzwolenie Polski. Bardzo troszczyli się również o los swoich rodzin. Rozdzieliła ich dopiero śmierć.
Niezwykle ważny był fakt że potrafili pięknie umierać. Rudy został odbity z rąk wroga i mógł umrzeć w gronie bliskich. Alek stracił życie, ponieważ naraził je dla przyjaciela. Zośka zginął po udanej akcji. Każdy z nich spotkał śmierć walcząc w obronie ojczyzny, dzięki czemu przyczynili się do wolności kolejnych pokoleń.
Jak wynika z powyższych argumentów bohaterowie, pomimo wojny, wciąż pozostali wartościowymi ludźmi. Sprostali wymaganiom, które przerastały ich możliwości. Nie pozostawiając więc wątpliwości utwierdzam się w przekonaniu, że potrafili pięknie żyć i pięknie umierać.