Od lat Polacy zarzekają się, jacy to są tolerancyjni, że kochają bliźnich, nie zwracają uwagi na inny kolor skóry, kulturę czy religię. Ale jak jest naprawdę? Postaram się to sparwdzić.
Wystarczy wyjść na ulicę i zwrócić uwagę na zachowanie przechodniów. Jeżeli chodniekiem będzie szedł obcokkrajowiec, nie znajdzie się osoby, która „nie zawiesiłaby na nim oka”. Jest to przykre, że w dzisiejszym, cywilizowanym świecie istnieje rasizm. Przecież rasa biała, czarna, czerwona i żółta są sobie równe. Nie różnimy się niczym. Niezależnie od tego kim ktoś jest, musimy okazywać mu respekt. Nie szanując innych ludzi, nie akceptujemy samych siebie. Próbując urazić urazić bliźniego sami się ośmieszamy, a tym pokazujemy swój bark koltury.
Przejdę teraz do dyskryminacji ludzi chorych i kalekich. W Polsce brakuje miejsc pracy dla niepełnosprawnych, a przecież tacy ludzię są zdolni i potrafią często więcej niż osoby zdrowe. Powinniśmy im pomóc, chorym jest jeszcze trudniej w życiu, a nic im nie ułatwimy, pozbawiając ich miejsca zarobku i dostosowanych placówek publicznych do ich potrzeb. Większość boi się kontaktu z kalekami, dlatego takie osobt izolują się i chcą być jak najdalej od przkrego wytykania palcami i wyśmiewania.
Z kolei patrząc na kulturę, też nie można powiedzieć aby nasz naród akceptował jakąkolwiek inność. Natrczywe spojrzenia i głośne komentarze stały się „normalne” wśród polskiej młodzieży. Nie raz można spotkać się z niemiłymi uwagami dotyczącymi odrebności.
Ktoś czytając ten artykuł może pomyśleć: „Czyli aby być tolerancyjnym muszę zgadzać się na przemoc, agresję i łamanie prawa? Przecież bandyci to normlani ludzie?”, ale jest całkiem inaczej. Tolerować to znaczy akceptować innych, dążyć do dobroci, ale nie pozwalać na wyrządzanie zła słabszym. Trzeba umieć odróżnić tolerancję od pobłażania. Niestety Polacy tego nie potrafią. Są nietolerancyjni, zbyt pewni siebie i swojego przekonania. A może przydałoby się to zmienić?Zasatnówmy się chwilę, czy: „Jestem tolerancyjny? Czy akceptuję drugiego człowieka? Czy potrafię szanować odmienność?”, przeanalizujmy swoje postępowianie.
Czy w Polsce musimy być skazani na życie pozbawione tolerancji?! Moim zdaniem nie! Więć postarajmy się zrobić wszytsko by było lepiej i postępujmy wedługo starego, polskiego przysłowia: „Nie czyń drugiemu tego, co tobie nie miłe”.