Moim zdaniem, warto oglądać seriale telewizyjne. W ofertach różnych stacji jest ich bardzo dużo. Są poważane przez ludzi i ja się z tym zgadzam.
Moim pierwszym argumentem jest to, że oglądanie seriali to sposób na nudę. Telenowele nie są oglądane przez rzesze ludzi. Tylko wierni widzowie widzą w nich sens i uważnie śledzą losy bohaterów. Większość ludzi ogląda je z nudy. Jeśli stacje telewizyjne nie oferują nic innego poza serialami, nie mają wyboru i oglądają je. Zwiększa się liczba telenowel, żeby zadowolić każdego widza. Jednak to nie jest, według mnie, dobry pomysł.
Równie ważnym argumentem jest fakt, że dzięki serialom zapominamy o własnych problemach. Siadając przed telewizorem, zaczynamy żyć życiem bohaterów. Dla ludzi telenowele są chwilą relaksu, odprężenia, zapomnienia o świecie. Liczy się dla nich to, co mają przed oczami. Ale trwa tylko chwilę, maksymalnie godzinę. Potem wracają do życia rzeczywistego. Dlatego reżyserzy stosują trik, który polega na urywaniu akcji serialu w kulminacyjnym momencie i wznowieniu w następnym odcinku, co ma pomagać w przyciąganiu widzów.
Kolejnym przykładem jest fakt, że seriale uczą, chociażby otwartości na problemy innych ludzi. Większość młodzieży, ale i dorosłych, używa zwrotów często stosowanych w telenowelach, naśladuje zachowania bohaterów seriali, przejmuje światopogląd. Pomagają oni patrzeć na świat z zupełnie innej strony, często tej dobrej. Niestety można przesadzić z tym naśladowaniem. Często wulgarne zwroty, czy zachowania są zapamiętywane przez młodych widzów i używane w języku potocznym.
Podsumowując swoją wypowiedź, mogę stwierdzić, że seriale są korzystnym zjawiskiem i potrafią pozytywnie wpływać na życie każdego z nas. Oglądamy to, co lubimy, a przy tym możemy się odprężyć, zrelaksować.
