Winston Churchill powiedział, że: „Nigdy w histori konfliktów międzyludzkich tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym”. postaram się udowodnic tą tezę.
Dywizjon 303, był niewielkim oddziałem. Składał się zaledwie z ok. 150 członków. Polscy myśliwcy wzięli udział w bitwie, dopiero w jej ostatniej, decydującej fazie. Walczyli 43 dni, od 30 sierpnia poprzez wrzesień do 11 października 1940 roku. Ogółem w Bitwie o Brytanię strącili 126 niemieckich samolotów, w tym 93 przez samych Polaków. W krytycznym wrześniu 1940 roku, na ogólna liczbę 967 nieprzyjacielskich maszy, zestrzelonych przez całą Royal Air Force łącznie z alianckimi lotnikami, Dywizjon 303 sam zestrzelił 108 maszyn. Było to około 11%. Dowódca „303”, major Ronald Kellet, nie wierzył w bojową wartość polskich myśliwców. Szybko się jednak przekonał, iż nie ma racji.
Angielski dywizjon odniósł, tak wiele zwycięstw, dzieki wspaniałym oczom myśliwców, zawziętości i bystrości. Można stwierdzić, że dzieki tak małemu oddziałowi Wielka Brytania, nie straciła niepodległości.