List motywacyjny Syzyfa do Zeusa aby zwolnił go z odbywanej kary

Grecja, Efyra, 1250r.p.n.e.
Syzyf Założyciel
Ul.Koryńska 25
150-008
Zeus Dzeus, Król bogów
Uczta OlimpijskaGóra Olimp
Szanowny Królu bogów Zeusie!
Piszę ten list z prośbą o zapomnieniu mi tej straszliwej kary jaką mi wielki Zeusie wymierzyłeś, oraz o przebaczenie mi wszystkiego złego co zrobiłem.
Zdaję sobie doskonale sprawę z tego iż moja kara jest jak najbardziej słuszna lecz w głebi serca liczę, że jako litościwy władca Olimpu zlitujesz się nade mną i złagodzisz karę. Nadużyłem Twojego zaufania władco i wydałem Twą skrytą tajemnicę lecz teraz tego bardzo żałuję. Wiem jednak, że nie łatwo wymazać z pamięci bogów coś tak strasznego. Moje życie przepełnia pustka i smutek, wciąż myślę o moich poddanych, których tak źle potraktowałem. Wierz mi królu bogów, że pragnę zmienić swoje życie na lepsze. Chciałbym stać się przykładnym obywatelem Teb, wzorem do naśladowania oraz marzę o odzyskaniu łaski olimpijczyków. Pragnę tego z całych sił. Dręczy mnie to jak potraktowałem samego boga śmierci Tanatosa i gdybym tylko mógł go przeprosić wierz mi Zeusie, że zrobiłbym to i w przyjaźni podałbym mu rękę. Najbardziej jednak boli mnie to jak potraktowałem swoją najukochańszą żonę. Ona mnie kochała z całego serca a ja ją potraktowałem jak śmieć. Pragnę ją przeprosić i powiedzieć jej, że kocham ją całym swoim sercem. Wiem, że takie rzeczy nie są dla Ciebie ważne królu bogów lecz wiedz, że dla takiego zwykłego śmiertelnika jak ja to się strasznie liczy.
Chciałbym, żebyś wiedział, że nie mam serca z kamienia i nawet najgorsi łotrzy umieją się zmieniać nawet ja. Proszę uwierz mi wielki Zeusie i proszę Cię o drugą szansę.Z poważaniem
Syzyf Założyciel