List do ukochanej

Droga Magdaleno!

Już tydzień minął od czasu, gdy pisałem po raz ostatni. Czas spędzony bez Ciebie płynie o wiele wolniej niż zwykle. Po niespodziewanym wyjeździe, czuję pustkę w moim sercu. Tak bardzo mi Ciebie brak, nie umiem bez Ciebie żyć! Uwierz mi, że z każdym dniem umiera cząstka mnie, bo już nie mogę się doczekać kiedy wrócisz i rzucę Ci się prosto w ramiona.
Czuję pustkę i brak Twojej bezgranicznej miłości. Marzę o tym, aby choć przez chwilę potrzymać Cię za rękę. Coraz częściej przypominają się nasze długie spacery po lesie. Świeże kwiaty, które Ci przynosiłem. Teraz, gdy jesteś tak daleko ode mnie, zrozumiełem czym jest miłość. Pragnę Ciebie i tylko Ciebie. Pewnie nie masz pojęcia, jak jest mi przykro, żyjąc bez Ciebie.
Myśląc o Tobie zrozumiałem kim tak naprawdę dla mnie jesteś. Jesteś ekscytująca, zadziwiająca, wzruszająca, czarująca, fascynująca, niewiarygodna, niepowtarzalna…
Jesteś dla mnie wszystkim!