Jestem szarym zającem i czasem mam kłopoty. Teraz podupadłem na nogach. Wiem, że będzie ze mną źle. Jestem stary i jak śpię to słyszę wszystkie, nawet najcichsze głosy. Zbrzydło mi takie życie. Pójdę do najbliższej rzeki i się utopię. Gy wyruszyłem nad rzekę naiechcąco nadepnąłem na żabę. To właśnie ona uratowała mnie od tragicznego czynu, czyli śmierci.