Wywiad z Kreonem

Po długotrwałych staraniach udało mi się przeprowadzić wywiad z królem Koryntu, Kreonem.

Dziennikarz: Witam Waszą Wysokość. Chciałabym bardzo podziękować za możliwość rozmowy z Waszą Wysokością. To dla mnie zaszczyt.
Kreon: Dzień dobry. Muszę przyznać, że udzielenie wywiadu dla czasopisma jest dla mnie nowością. Nie spodziewałem się, że lud jest tak bardzo zainteresowany życiem swego władcy.

D: Na początku naszej rozmowy chciałabym cofnąć się o parę lat i zapytać jak to się stało, że został pan królem.
K: Kiedy Eteokles został królem umówił się z bratem, że co rok będą się zmieniać. Lecz kiedy przyszedł czas na panowanie Polinika; Eteokles wcale nie palił się do oddania tronu bratu więc ten najechał Teby. Na nie szczęście obaj się zabili, ale za to ja mogłem zasiąść na tronie.

D: Znamy wszyscy sprawę Antygony, co kierowało panem w podjęciu ta okrutnej decyzji?
K: Miałem nadzieję, że to zapobiegnie w przyszłości wszelkim próbą najechania na państwo.

D: Ale przecież przez pana decyzje zginął pana syn?
K: Jest to moja największa tragedia ale innej decyzji nie mogłem podjąć.

D: Czy kiedy zdarzy się konieczność podjęcia podobnej decyzji zrobi pan tak samo?
K: Tym razem będę ostrożniejszy.

D: Dziękuję na wywiad, mówił Michał Mini Kolanko i Król Kreon.
K: Ja również dziękuję.