Emigracja, tragizm losu emigracyjnego w literaturze romantyzmu i współczesności Miłość do ojczyzny, tęsknota za krajem lat dziecinnych, obok patriotyzmu i przyjaźni, to wartości opiewane we wszystkich epokach literackich. Poeci i pisarze stawiali swój dom rodzinny na pierwszym miejscu, toteż ukazywali jego piękno, tradycję i kulturę w mistrzowski sposób. Niestety wielu mistrzów pióra musiało wspominać swoją ojczyznę z daleka, lecz pozytywnym skutkiem tej rozłąki są liryki, hymny, będące dowodem miłości do ojczystej ziemi polskiej. R O M A N T Y Z M Najsilniej potrzeba wznoszenia się na piedestały swojego kraju uwidoczniła się w romantyzmie. W Polsce kierunek ten rozwijał się w szczególnie trudnych warunkach. Kraj znajdował się pod zaborami. Mimo wysiłków czynionych w celu odzyskania niepodległości, jego przyszłość nie zapowiadała się zbyt optymistycznie. Wielu Polaków przebywało po upadku powstania listopadowego na emigracji, wielu odbywało kary zesłania. Elita polskiej inteligencji – Chopin, Mickiewicz, Słowacki, Norwid i inni – większość swojego życia zmuszeni byli spędzić poza granicami Polski. Niektórzy uchodźcy już nie powrócili na kamienne łono ojczyzny. Okoliczności te sprawiły, że temat emigracji był tematem szeroko rozpowszechnionym wśród bezdomnych. Adam Mickiewicz Jednym z pierwszych jego utworów w którym pokazał on sylwetkę Polaka-tułacza, są Sonety Krymskie powstałe w wyniku podróży na Krym. Przeżycia wywołane pięknem przyrody są tylko pretekstem do wyznań podmiotu lirycznego, dręczonego przez wspomnienia utraconego kraju. Pielgrzym w utworach Adama Mickiewicza to niemal bohater byronowski: jest samotny, wrażliwy, wyizolowany ze społeczności ludzkiej, pełen niepokoju i nostalgii. Dodatkowo jego nastrój jest pogłębiony przez poczucie wielkości natury i znikomości człowieka. Kolejny utwór łączy się z następnym etapem podróży wieszcza. Był to Paryż. Wielka Emigracja nawet tysiące kilometrów od polskiej ziemi wiodła spory polityczne między sobą. Adam Mickiewicz chcąc doprowadzić rodaków do kompromisu, napisał Księgi pielgrzymstwa polskiego, gdzie zawarł następującą myśl: pielgrzymowanie Polaków nie jest zwykłą emigracją ani tułaczką po Europie. Polscy uchodźcy powinni głosić ideę miłości do ojczyzny, wolności i gotowości poświęcenia. Poeta aby dobitniej przekazać założenia swego dzieła posługuje się przypowieścią o chorej matce i lekarzach kłócących się o metodę leczenia. Lecz nie terapia tu pomogła, ale miłość jej syna. Mickiewicz twierdził, że tak samo jest z Polską – tylko prawdziwe uczucie powinno ją otaczać, nie waśnie i spory. Przywołanie do pamięci ojczyzny, wymawianie jej imienia wśród emigrantów, mogło być znaczącym bodźcem do ustabilizowania konfliktów między nimi. Aby nie zatracili oni nadziei, aby nie zgasł w nich płomień wiary w zwycięstwo. Mickiewicz opisał swoje wspomnienia z kraju lat dziecinnych, poruszył sercem i duszą współpielgrzymów. Głosem emigranta, głosem pełnym nostalgii Mickiewicz w Panu Tadeuszu woła: Litwo! Ojczyzno moja! Ty jesteś jak zdrowie. Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie… Przywołanie obrazów szlacheckiego dworku, ukazanie staropolskich tradycji i zachwyt nad pięknem przyrody wskazuje na wielką miłość do ojczyzny. Adam Mickiewicz piszący o domu rodzinnym to wygnaniec na paryskim bruku, szukający ucieczki przed nękającą go samotnością i wyobcowaniem, jakie niosą mu i jemu podobnym tułaczom ciężkie czasy. Juliusz Słowacki Podobnie jak Mickiewicz, i on próbował odnaleźć ojczyznę poprzez swą twórczość. Jego nostalgia w sposób prosty a zarazem wielce wymowny wyrażona została w hymnie Smutno mi Boże. Inspiracją do napisania tego liryku były prawdopodobnie lecące bociany, które wieszcz widział płynąc na Daleki Wschód. Obserwacja piękna przyrody wywołuje smutne refleksje nad własnym nieszczęśliwym losem. Rejs statkiem, a tym samym uzmysłowienie sobie, że statek ten nie płynie do kraju, budzi w Słowackim potrzebę zwierzeń. Otwiera on swą duszę przed Bogiem, ponieważ tylko on jest w stanie zrozumieć cały bezmiar tęsknoty za domem. Poeta oddaje uczucie osamotnienia i żałosnej determinacji w słowach: Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi Przy blaskach gromu Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę Smutno mi, Boże Szybujące bociany boleśnie przypominają mu ojczyznę, rodząc nową falę nostalgii, żalu, że to nie on jest ptakiem lecącym do kraju. Wyjątkową atmosferę, wiersz ten zawdzięcza swej prostocie wyznań człowieka liczącego się z niemożnością powrotu do rodzinnego kraju. Temat ojczyzny Słowacki porusza także w Pamiętniku Zofii Bobrówny: Niechaj mnie Zośka o wiersze nie prosi, Bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci, To każdy kwiatek powie wiersze Zosi, Każda jej gwiazdka piosenkę zanuci. Cyprian Kamil Norwid W tonacji zupełnie odmiennej napisany jest wiersz Norwida Moja piosnka (II). Jest to również jeden z najbardziej oddziaływujących na naszą wyobraźnię liryków tułaczy. Utwór mówi o żalu człowieka, który wiele cierpiał i doznał w życiu wielu bolesnych zawodów. W trzech pierwszych strofach dominuje motyw tęsknoty za krajem ojczystym, tęsknoty do prawości i prostoty polskiego ludu. Norwid wspomina pełen pokory gest rodaków podnoszących z ziemi najmniejszą okruszynę chleba, otaczanie troską bocianiego gniazda i przyjazne ukłony które są – jak odwieczne Chrystusa wyznanie: Bądź pochwalony. W S P Ó Ł C Z E S N O Ś Ć Ukazywanie się w literaturze pielgrzyma szukającego swej ojczyzny nie zakończyło się nawet wtedy, gdy Polska odzyskała niepodległość. Temat ten ze zdwojoną siłą powrócił wraz z nastaniem nowego kataklizmu dziejowego – II wojny światowej. Najazd wroga na Polskę, osamotnienie kraju wśród innych państw europejskich, 6-cio letnia gehenna wojenna sprawiła, że znów znaleźli się żołnierze walczący na wszystkich frontach (pod Monte Cassino, pod Tobrukiem, w bitwie o Anglię). Cenzura, represje, niemożność swobodnego wyrażania myśli, spowodowały, że wielu poetów i pisarzy opuściło zniewolony kraj. Na uchodźstwie znaleźli się m.in. Julian Tuwim, Jan Lechoń, Kazimierz Wierzyński, Czesław Miłosz, Gustaw Herling-Grudziński, Witold Gombrowicz. Niektórzy z nich wrócili, dla niektórych ojczyzna została tylko wspomnieniem. Dla większości emigrantów oparciem stał się Paryż, lecz nawet ta zastępcza ojczyzna poniosła klęskę.Wtedy poeci tacy jak Lechoń, Tuwim, przebyli szlak wygnańczej wędrówki przez Hiszpanię, Portugalię, Brazylię, aż do Nowego Jorku. Jan Lechoń Żył on w Ameryce bez nadziei na powrót do kraju. Jedyną jego ucieczką było pisanie Dzienników, w których dzielił się refleksjami m.in. o sytuacji w kraju, o życiu na emigracji, o swojej samotności, np: …samotność rozdzierająca – ta głęboka, na którą nie ma rady na tej ziemi wygnania… Stany Zjednoczone były dla Lechonia w pewnym sensie przymusowym miejscem odosobnienia.Schronił się on tu wskutek następstw wojennych, był on jednak gotowy zawsze służyć ojczyźnie. Typowo emigracyjnym lirykiem jest wiersz Przypowieść. Poeta pisze o żołnierzu, który zostawił ślady swojej stopy na wszystkich nieodstępnych drogach Europy. Z wiersza wywnioskować można, że jest to wypowiedź kogoś, kto zdecydował się pozostać na obczyźnie, ale także kogoś, kto próbuje wytłumaczyć swą decyzję i położenie w jakim się znalazł. Podmiot liryczny można w tym przypadku utożsamiać z samym poetą Janem Lechoniem. Julian Tuwim W tamtych trudnych dla poetów czasach powstał wiersz Juliana Tuwima Kwiaty polskie. Poeta kieruje w nim swoje krytyczne uwagi szczególnie pod adresem władzy, jednak mówi także o poezji i ojczyźnie: Śpiewam dwusłowy hymn prostaczy, Jakby to był poemat cały: Że Wisła płynie…Wisła płynie… Matko i wierszu, i ojczyzno, Umiłowani trój-jedynie! Zbigniew Herbert Pan Cogito – powrót Utwór podejmujący tematykę masowej emigracji Polaków na Zachód w latach 70-tych i 80- tych. Mimo lepszego życia na emigracji, podmiot liryczny decyduje się na powrót do rodzinnego kraju z pełną świadomością tego, że zastanie zniszczoną ojczyznę, w której nie będzie mógł prowadzić życia takiego jak na obczyźnie. Pojawia się pytanie więc po co wraca: – do wody dzieciństwa – do splątanych korzeni – do uścisku pamięci – do ręki twarzy spalonych na rusztach czasu Wartości związane z ojczyzną są dla niego cenniejsze niż wygoda w obcym kraju. Kazimierz Wierzyński Wierzyński nie pogodzony z nową Polską stanął u progu lat powojennych wobec trudnego wyboru. Zdecydował się jednak pozostać na emigracji, która teraz pełniła już inną funkcję i miała inne uzasadnienie niż w latach wojny. Poezja jego jest dokumentem przemyśleń współczesnego człowieka wywołanych przez nostalgię, przez żal za opuszczoną ojczyzną. Wiele jego utworów o tematyce emigracyjnej zostało napisanych w Paryżu (Korzec maku, Tkanka ziemi, Kufer na plecach czy Sen marca). Były to arcydzieła liryki osobistej, przekazujące ważne treści przemyśleń i emocji charakterystycznych dla wychodźstwa polskiego po drugiej wojnie światowej. Pojawia się utwór Rozmowa z księdzem. W swojej twórczości neguje sens wysiłków zmierzających do ulepszenia ludzkiej egzystencji, a także sens samej egzystencji w Rozmowie z księdzem: Życie? Nie mówmy o tym. Wiadomo – opowiadanie idioty. Genezą takiego stosunku do historii jest gest obronny człowieka, który od niej przyjął najcięższe ciosy. W utworze tym przemawia do nas człowiek który dźwigał z rozpaczą i mozołem swój kufer na plecach, kufer gorzkiego emigracyjnego losu. Tragizm tego poety, który wybrał los emigranta, polegał na tym, że nie umiał i nie chciał przestać być poetą Polaków i spraw polskich. Czesław Miłosz Pod koniec 1945 roku Miłosz wstąpił do służby dyplomatycznej i pracował w placówkach w Stanach Zjednoczonych i Francji. W roku 1951 odmówił powrotu do kraju. Postanowił zerwać z nim i przyjąć status emigranta. Motywy swego postanowienia wyjaśnia jego tom esejów Zniewolony umysł napisany przez niego w Paryżu. Opisując zjawiska, procesy zachodzące w psychice charakteryzowanych ludzi, opierał się częściowo na własnych doświadczeniach. Miłosz, mimo swego pobytu na emigracji starał się nie być obojętnym na wydarzenia w kraju. Zainspirowany własnymi doświadczeniami z życia jako emigrant oraz utartymi prawdami o świecie pisze Dolinę Isy. Jest to powieść o rodzinnym dworze na Litwie, o tradycjach, o zwyczajach ludowych. Była ona powrotem do lat dziecinnych, do wczesnej młodości i do przyrody. Bohaterem powieści został chłopiec dorastający wśród piękna natury w początkach XX wieku. Apoteozowanie kraju lat dziecinnych wraca tu echem z Pana Tadeusza. Swoje wewnętrzne doznania związane z losem emigranta ujął w napisanej we Francji Katedrze Sandwiczów przedstawiając awanturnicze przygody polskich marynarzy, którzy zeszli z pokładu i pozostali za granicą. Na przytoczonych utworach zarówno z epoki romantycznej jak i współczesności, widoczny jest ścisły związek treści ujętej w tychże utworach a sytuacji panującej w kraju, sytuacji politycznej. Poezja ta tworzona była przez ludzi którzy osobiście doznali wszelkich cierpień moralnych związanych z losem emigranta. Możemy więc traktować tą poezję jako wyjątkowo ważny dokument w dziejach literatury polskiej ze względu na ścisły jego związek z dziejami historycznymi naszego kraju zarówno w epoce romantyzmu jak i współczesności. Emigracja polska najcięższe chwile ma już dawno za sobą. Dziś, jeżeli mówi się o uchodźcach, to już nie z przyczyn politycznych czy z powodu represji, lecz z własnego, nieprzymuszonego wyboru. Krzysiek K. Nastroje końca XIX w. i początku XX w. , szukanie celu i sensu życia. Zagubienie i kryzys wartości w literaturze Młodej Polski i współczesnej, w czym szuka się ucieczki i lekarstwa. I N T R O Każdy człowiek niezależnie od tego, w jakiej epoce żył, jakie miał poglądy, wierzenia, zapatrywania zawsze zastanawiał się po co on właściwie żyje. Jaki jest cel jego egzystencji na świecie? Jak powinien żyć, żeby żyć właściwie? Poeci, pisarze należą do tej grupy ludzi, którą powyższe problemy szczególnie frapują. Starają się znaleźć odpowiedź na te pytania.. Więc jak poszczególne epoki, ich reprezentanci i bohaterowie literaccy zapatrywali się na te kwestie? Kochanowski we fraszkach przedstawia życie jako żart, zabawę. Wolter ma poglądy zbliżone do późniejszych pozytywistów, ucieczkę znajduje w oddaniu się pracy Pracujemy nie rozumiejąc, to jedyny sposób aby uczynić nasze życie znośnym. Trzeba uprawiać swój ogródek. Mickiewicz w Pieśni filaretów nawołuje Hej, używajmy żywota! Wszak żyjem tylko raz, ale ten sam poeta, dwadzieścia lat później tak to wspomina polały się łzy (…) na moją młodość górną i durną. Faust, Kordian to postacie bez poczucia sensu życia, szukające szczęścia. M Ł O D A P O L S K A Druga połowa XIXw, to wzrost liczby ludności, ogromny postęp techniczny – kolej, parowce, elektryczność, telefon, rozwój kapitalizmu, przemysłu, miast. W tej sytuacji młode pokolenie poczuło zagrożenie indywidualności jednostki ludzkiej. Tłumy ludzi pracują masowo w fabrykach, poubierane w jednakowe fabryczne ubrania, korzystają z taniej, masowej informacji, a osiągnięcia naukowe udowadniają zwykłość, nie cudowność człowieka. Zatopienie wśród tłumu przynosi poczucie niepewności i przeciętności. Przy tym zbliża się koniec stulecia, a to zawsze oznacza lęki, przepowiednie, obawy,… I w tej atmosferze rodzi się właśnie dekadentyzm. Oznacza pesymistyczną, indywidualistyczną postawę człowieka, poczucie bierności, słabości, bunt przeciwko mieszczaństwu. Filozofię końca XIX wieku zdominowały trzy koncepcje filozoficzne, które jak się później okazało, miały ogromny wpływ na sposób myślenia ludzi, literaturę. Pierwsza koncepcja stworzona przez Artura Schopenhauera. Jest to filozofia skrajnie pesymistyczna. Odpowiedzią na pytanie Czym jest życie ? uczony odpowiada pasmem cierpień , Człowiek pragnie szczęścia, dąży do niego i… nigdy go nie osiąga. Człowiek całe życie dba o podtrzymanie swojej egzystencji, a wszelkie jego działania kończą się… śmiercią. Sposobem na życie, według tego filozofa, jest nirwana i kontemplacja sztuki ( jako jedynej wartości ). Jako następną koncepcję wymienię poglądy Nietzchego, zupełnie odmienne od omawianych wcześniej. Głosił kult życia, siły, tężyzny biologicznej, teorię nadczłowieka. Jest to jednostka silna, powołana do rządzenia, należąca do rasy panów , winnej tworzyć państwo nadludzi . Ta koncepcja została wykorzystana później przez Hitlera, dla stworzenia podstaw faszyzmu. Kazimierz Przerwa Tetmajer w wierszu Koniec wieku XIX na początku każdej zwrotki stawia pytania stanowiące propozycję przyjęcia określonej postawy wobec otaczającej rzeczywistości. Można więc, w końcu XIX wieku, zdecydować się na : przekleństwo, ironię, wzgardę, rozpacz, walk, rezygnację, byt przyszły lub użycie. Walka? Ale czy mrówka wrzucona na szyny może walczyć z pociągiem nadchodzącym w pędzie ? W odpowiedzi na konkretne propozycję padają retoryczne pytania będące negacją tych postaw. Podmiot neguje zarówno postawy romantyczne, jak i pozytywistyczne. Walka słabego człowieka z otaczającym go światem jest z góry skazana na niepowodzenie. Tak wiec człowiek żyjący na przełomie wieków XIX i XX jest zagubiony, bezradny, przeczuwa nadchodzącą zagładę, ale nie potrafi w żaden sposób się jej przeciwstawić. Jakaż jest przeciw włóczni złego twoja tarcza, człowiecze z końca wieku ? Głowę zwiesił niemy. Utwór Tetmajera Nie wierzę w nic reprezentuje już skrajny pesymizm, negację wszystkiego, nihilizm. Nie wierzę w nic, nie pragnę niczego na świecie Wstręt mam do wszystkich czynów, drwię z wszelkich zapałów… Zniszczeniu uległy wszystkie ideały, marzenia, programy. Życie bez jakichkolwiek perspektyw, bez możliwości urzeczywistnienia swoich dążeń jest życiem bezsensownym. Jedyne pragnienie podmiotu to Nirwana. Temat Nirwany kontynuuje poeta w Hymnie do Nirwany. Życie jawi się podmiotowi jako ciąg nieskończonych cierpień, więc zwraca się za pomocą epifory do Nirwany, błagając ją o uwolnienie go od nieznośnego brzemienia ludzkiej egzystencji. Niedostrzeganie sensu życia zawarł także poeta w wierszu Anioł Pański. Życie ludzkie jest tylko smutnym, pozbawionym celu przemijaniem, błąkaniem się po zimnym, nieprzyjaznym świecie, wszelka egzystencja nie ma sensu, jest tylko trudnym do zniesienia cierpieniem. Podmiot liryczny w wierszu Dies Irae Jana Kasprowicza występuje w imieniu całej ludzkości, usiłuje dociec, czy człowiek może odpowiadać za zło, które zostało stworzone, jak wszystko, przez Boga ? Obrazy końca świata zawarte w hymnie są charakterystyczne dla katastrofizmu, zjawiska wynikającego z przekonania o kryzysie wszelkich wartości, o nadchodzącym zmierzchu cywilizacji. Wszechogarniający kryzys dotyczył również wartości moralnych, etycznych, religijnych, wyrażał się między innymi podważeniem wiary w Boga. Ten temat porusza poeta dalej w utworze Święty Boże, Święty Mocny. Dochodzi do wniosku, iż Bóg nie jest w stanie – wbrew dotychczasowym ludzkim nadziejom – przeciwstawić się działaniu Złego, więc jedyną rzeczą jaką może zrobić jest przebłaganie szatana. Lecz zupełnie przeciwny charakter ma późniejszy utwór Kasprowicza Moja pieśń wieczorna, gdzie poeta dochodzi do wniosku, że zło jest rezultatem sprzeniewierzenia się człowieka Bogu. Chrześcijańską interpretację istoty Boga stanowi także Hymn świętym Franciszka z Asyżu. Leopold Staff sonet Kowal. Nawiązanie do Nietschego. Metafora kowala to człowiek pracujący nad samym sobą, nad kształtowaniem własnego charakteru. Serce wykuć muszę, serce hartowne, mężne, serce dumne, silne. Natomiast wiersz późniejszy, podobnie jak w przypadku Kasprowicza, ma już inne zabarwienie. Mowa teraz o Sonecie szalonym. Poeta zapowiada zdecydowane rozstanie się z nastrojami smutku i melancholii, odrzucenie postawy pesymistycznej. Podmiot chce wieść życie pełne beztroskiej radości, wręcz programowego szaleństwa. Judym, bohater Ludzi bezdomnych (Żeromskiego) szukając celu w życiu, postanawia zostać lekarzem – społecznikiem walczącym o ulepszenie rzeczywistości, chce walczyć ze złem na świecie, ludzką krzywdą, niesprawiedliwością, o szczęście dla innych, rezygnując ze szczęścia osobistego. Toczy walkę wewnętrzną o to, by utrzymać swoje własne przekonania. D W U D Z I E S T O L E C I E M I Ę D Z Y W O J E N N E Człowiek stał się panem świata, sięgnął do najgłębszych tajemnic natury (teoria względności Einsteina, energia promieniotwórcza, zasada niepewności Heisenberga), zrewolucjonizował i ulepszył swoje życie (samochody, samoloty). Lecz z drugiej strony poczuł się niepewny wobec materii i kosmosu, poczuł się samotny, uzależniony od osiągnięć cywilizacji, poczuł lęk przed wszechświatem i przyszłością. Freudyzm Według Freuda psychika ludzka składa się z trzech warstw: Ego (jaźń) to warstwa powierzchowna, kierowana rozumną myślą. Id (ono) to zbiór popędów i pożądań, które tkwią w człowieku, choć on sobie tego nie uświadamia. Superego (nadjaźń) to strefa z zakodowanymi normami kulturalnymi, tradycyjnymi i religijnymi. Między Id a Superego tworzy się napięcie, które powoduje wiele stresów, a nawet chorób psychicznych. Egzystencjalizm – Heidegger, Sartre, Camus – uznali za pewnik egzystencję człowieka. To, że człowiek istnieje, to fakt, lecz wolny i zawieszony w kosmosie, przeżywa lęki egzystencjalne, jest skazany na wolność. Ciągłe poczucie zagrożeń, trwoga, samotność sprawiają, że życie ludzkie staje się absurdem, że każdy człowiek egzystuje oddzielnie i nigdy nie pozna prawdy o drugim człowieku. Katastrofizm to tendencja głosząca rychły upadek i zagładę kultury i cywilizacji. Taki pogląd, modny w dwudziestoleciu, nie był nowym wymysłem, już poprzednie epoki konstruowały podobne wizje. Wpływ filozofii egzystencjalizmu widoczny jest w Procesie Kafki. Rodzimy się skazani na życie i śmierć bez żadnych wyjaśnień. Podporządkowani jesteśmy ogólnie ustalonym prawom. Wyrok – śmierć spada na nas bez zapowiedzi, nie wiadomo jak, kiedy i dlaczego. Iwaszkiewicz w utworze Szczęście odpowiada na pytanie czym jest szczęście ? Dla Iwaszkiewicza szczęście to cicha chwila, w której tworzy, w której jako artysta przetwarza poetycko świat. Julian Tuwim ***(Życie) Jest to krótki, pogodny wiersz, podmiot wyraża radość z samego faktu istnienia, z życia. Radość ta wynika z poczucia własnej siły, potęgi oraz jedności z naturą, uczucia, że świat należy do niego, a on do świata. W S P Ó Ł C Z E S N O Ś Ć W czasie wojny, nie tylko w łagrach i lagrach, ludzie mieli tylko jeden cel: przeżyć, na drugim planie niejako, były marzenia o zachowaniu godności, o ludzkim życiu. Prawie zawsze te dwa pragnienia wzajemnie się znosiły, były niemożliwe do pogodzenia. Czas wojny Baczyński tak: charakteryzuje: Nie ma litości, Nie ma sumienia, Nie ma miłości – takie były konsekwencje wojny. Nałkowska w Medalionach przytacza szereg przykładów podeptania moralności, zbeszczeszczenia ludzkiej godności. Formą pomocy staje się zabicie rannej kobiety. Więźniarki zmuszone są do kanibalizmu. Ludzie chcą w jakikolwiek sposób zachować swoją godność, taką próbą jest odśpiewanie hymnu po hebrajsku (przez Greczynki), czy jak akt chęci decydowania o własnym życiu, wykonany przez młodą dziewczynę w jednym z opowiadań Borowskiego. W obozach niesamowite pragnienie przeżycia pociąga za sobą walkę o pożywienie. Pragnienie zaspokojenia głodu staje się przewodnią ideą człowieka zlagrowanego, czy złagrowanego (Inny świat Herlinga – Grudzińskiego, Jeden dzień Iwana Denisowicza Aleksandra Sołżenicyna.). Utwory takie jak Zdążyć przed panem Bogiem Hanny Krall, Rozmowy z katem Moczarskiego, czy Pamiętnik z powstania Białoszewskiego poruszają problem walki bez nadziei na zwycięstwo. Żydzi w getcie, jak i powstańcy warszawscy w dojrzałej fazie zrywu wyzwoleńczego walczyli już nie dla zwycięstwa militarnego, ale dla zwycięstwa moralnego. Bo jak można inaczej wytłumaczyć masowe samobójstwa tych Żydów, którzy byli osaczeni, dajmy na to, w płonącej kamienicy i którzy wracali tam, ponieważ woleli spłonąć żywcem niż oddać się w ręce faszystów? Jak można wytłumaczyć kontynuację walki przy wyraźnej druzgocącej przewadze wroga? Albert Camus w Dżumie przekazuje myśl, że sens życia można znaleźć w konsekwencji działania, pomocy innym, że zło nie jest w stanie zniszczyć wartości wewnętrznych człowieka. Różewicz w wierszu Ocalony pokazuje człowieka, który wyszedł żywy z doświadczenia wojennego, ale spustoszenie dosięgnęło dewaluacji jego systemu wartości. Podmiot szuka kogoś, kto stworzy, ukaże mu nowy system wartości, stworzy od nowa jego świat. Non-stop-shows Zatracenie dawnych wartości, zagubienie, poczucie otoczenia przez chaos Bez, (Wygaśnięcie absolutu…) Człowiek współczesny stracił wiarę, Bóg nie jest już mu potrzebny, zapomina się o nim. Konsekwencje odejścia od Boga: marnieje religia, sztuka, poezja, język, zdolność przeżywania i wyrażania uczuć. Teksty poetyckie utraciły zdolność nazywania uczuć, stanów. Miłosz Ars Poetica Poezja odzwierciedla złożoność natury ludzkiej i uświadamiając mu to, ukazuje że jest to wartością jego człowieczeństwa. Traktat moralny Wezwanie do kreowania własnego życia, do aktywności – Żyjesz tu teraz Hic et nunc masz jedno życie i jeden punkt, co zdążysz zrobić, to zostanie, choćby ktoś inne mógł mieć zdanie. Nie jesteś jednak tak bezwolny, a choćbyś był jak kamień polny, lawina bieg od niego zmienia, po jakich toczy się kamieniach… Możesz więc wpłyń na bieg lawiny. Odbudowa systemu wartości po wojnie Zbyt wieleśmy widzieli zbrodni, byśmy się dobra wyrzec mogli. Herbert Przesłanie pana Cogito Jest to kanon zasad, do którego każdy powinien się dostosować, mimo że konsekwencjami mogą być wygnanie, banicja czy śmierć. Podmiot postuluje konsekwencję w działaniu, postawę wyprostowaną, zwalczanie w sobie obojętności, sprzeciw przeciwko krzywdzie, wystrzeganie się oschłości serca. Jest to zbiór praw pozwalających zachować godność i szacunek wobec samego siebie. Twórczość księdza Jana Twardowskiego należy do poezji o tematyce religijnej propagującej model wiary franciszkańskiej, radosnej, bliskiej człowiekowi. Poeta przyjmuje dogmaty wiary bez surowości nakazów i zakazów, bez lęku, głosząc że ma ona być pomocą i oparciem człowieka. Bóg u księdza Twardowskiego to Bóg z ludzką twarzą, Boże, po stokroć święty, mocny i… uśmiechnięty (Suplikacje), przyjaciel, rozumiejący i kochający człowieka, bliski mu, opiekun, nie sędzia. Wiara – to radość życia i uśmiech, źródło szczęścia i umiejętność kochania świata z prostotą i szczerością, zwierzę swój sekret, że ja, ksiądz, wierzę Panu Bogu jak dziecko (Wyjaśnienie), Wierzyć, to znaczy nawet się nie pytać, jak długo mamy iść po ciemku (Jakby go nie było). Świat – to wielkie dzieło Boga, które człowiek winien kochać i umieć się z nim cieszyć i z nim współistnieć. Jego poezję cechuje afirmacja świata, zachwyt nad cudem ziemi. Człowiek – to ukochane dziecko Boga, bywa ułomny i grzeszny, jest przywiązany do swego świata i jest to naturalne.