Z lasu

Poszły dzieci na jagody
Dla mamy, dla taty;
Rozesłał im las pod nogi
Królewskie makaty.
Rozesłał im las pod nogi
Same aksamity,
Mchu kobierzec różnowzory,
Kwiateczkami szyty.
A w tym lesie szumy grają
I dziwne muzyki,
Echa echom podawają
Wołania i krzyki.
A w tym lesie głos się niesie,
Brzmią wesołe pieśni,
Cudnie dziatkom przynucają
Śpiewaczkowie leśni.
A w tym lesie dęby stare
Trzęsą siwą brodą,
Długie, tajne rozhowory
Między sobą wiodą.
Stare dęby, ojce stare,
Dawne wieści prawią,
Tych dziateczek jasne głowy
Szumem błogosławią.
A dziateczki chylą czoła,
Zasłuchane w szumie;
Które w sobie ma anioła,
To tę wieść zrozumie.
Oj, ty lesie, miły lesie,
Bądź nam pozdrowiony!
Już żegnamy pieśni twoje
I twój dom zielony.