Dusza jej kwitła, jako polne kwiecie,
W listeczki białe, w listeczki błękitne,
Aa i ja patrząc na wiosny to dziecię,
Czułem, że kwitnę.
Opadł mi z czoła liść stary, zimowy,
W piersiach skowronki miałem i słowiki,
Majowych fletni wskroś serca i głowy
Szły mi muzyki.
Jako jedwabnik osnułem się wszystek
W zieleni gajów i w jaśminów woni,
I był mi światem maleńki ten listek,
Co drżał w jej dłoni.