Zachowaj słowo cierpliwości moje:
Jam ten, co wilki i jastrzębie poję,
A patrzę, jako rwą jagnięta w dwoje.
Ten, co ujmuje ginącym od głodu,
A mnoży skarby możnego od rodu,
I przeciw słabym umacnia mur grodu.
Ten, co niziny zatapia wylewem,
Co płód niedoszły powala wraz z drzewem,
Co groby karmi żywota posiewem.
Jam ten, co patrzy bez błysku i gromu
Na znieważony cichego próg domu,
Na głowy zwiędłe wśród krzywdy i sromu.
Jam ten, co słońcem ozłaca blask mieczy,
Co kłamiącemu moc bożą — nie przeczy.
A niech się uczy ze mnie syn człowieczy!