Kto pija do północy, bracie Stanisławie,
Jesli jest czas do niego, może się nieprawie
Człowiek pytać; boby on swój wczas umiłował,
Pewnie by się raniej kładł ani tak widłował.
Kto pija do północy, bracie Stanisławie,
Jesli jest czas do niego, może się nieprawie
Człowiek pytać; boby on swój wczas umiłował,
Pewnie by się raniej kładł ani tak widłował.