Hydra wielkie na niebie miejsce zastąpiła,
Głowę swą straszliwą pod Rakiem położyła,
Grzbiet pode Lwem się snuje, a koniec ogona
Dziwnie urodzonego dosięga Chirona.
Na grzbiecie Czasza stoi, Kruk w pośladek kłuje,
Procyjon pod Bliźnięty jaśnie połyskuje.
A to są wszystki znaki, które wedla siebie
Swym porządkiem statecznie tkwią w obrotnym niebie.