Bodaj ci złe dni! – Nie chcesz mię miłować;
Bych się czuł, mógłci bych już podziękować.
Biadaż mnie na cię, to mi głowę psujesz;
Inaczej nie wiem, jeno mię czarujesz.
Przypatrując się twej cudnej postawie
Drugi by przysiągł, iżeś mu już prawie.
Biadaż mnie na cię, to mi głowę psujesz;
Inaczej nie wiem, jeno mię czarujesz.
Nie obiecujesz ani też odmawiasz,
Jeno mię słowy próznymi zabawiasz.
Biadaż mnie na cię, to mi głowę psujesz;
Inaczej nie wiem, jeno mię czarujesz.
Wszytko się boisz, ano nie masz kogo;
Nie każdyć kąsa, co to patrza srogo.
Biadaż mnie na cię, to mi głowę psujesz;
Inaczej nie wiem, jeno mię czarujesz.
Mam z sobą więcej niż dosyć kłopota,
A wszytko mi się zda, że ciągnę kota.
Biadaż mnie na cię, to mi głowę psujesz;
Inaczej nie wiem, jeno mię czarujesz.
Nie karmże mię już tą nadzieją dalej,
Raczej mi powiedz: „Mój miły, nie szalej!”
Biadaż mnie na cię, to mi głowę psujesz;
Inaczej nie wiem, jeno mię czarujesz.