Ewelina Krzycka, bogata dziedziczka, mieszka we dworze w okolicach Ongrodu i angażuje się w działalność dobroczynną.
W wiejskiej, ubogiej chacie spotyka pięcioletnią dziewczynkę, Helenkę, sierotę, która się jej bardzo podoba. Zabierają do siebie, adoptuje, rozpieszcza, pięknie ubiera, wychowuje w luksusie, uczy dobrych manier i języka francuskiego. Po trzech latach zabierają nawet ze sobą w podróż do Włoch.
Później dziedziczka zaczyna stopniowo nudzić się dziewczynką. Przyjmuje natomiast do swego domu pewnego włoskiego muzyka i darzy go sympatią. Helenkę przenosi do garderoby, gdzie dziecko mieszka razem ze służącą.
Pewnego razu Czernicka, służąca p. Krzyckiej, opowiada dziewczynce, w formie bajki, o życiu pani Eweliny. Otóż kiedyś pani Krzycka spotkała w ubogiej chacie dziewczynkę (była nią Czernicka) i zabrała ją do siebie, wychowywała, pieściła i uczyła. Po dwóch latach pani spotkała hrabiego i zainteresowała się nim, a dziewczynkę umieściła w swojej garderobie i zrobiła z niej służącą. Później pani dowiedziała się, że hrabia jest żonaty i wkrótce wyjechała z Paryża. Następnie kupiła sobie papugę, a gdy się nią znudziła, umieściła ją w garderobie. Po papudze był piesek, a po nim Helenka.
Po pewnym czasie dziedziczka odsyła Helenkę wraz z jej strojami na wieś do ubogich krewnych dziecka i zobowiązuje się płacić im za utrzymanie dziewczynki do czasu uzyskania przez nią pełnoletności. Helenka musi na nowo przyzwyczaić się do ubóstwa oraz prostego pożywienia i ubrania. Czuje się bardzo smutna i opuszczona.
Pewnego razu zachodzi pod pustą willę pani Krzyckiej (właścicielka jest za granicą), znajduje zmarzniętego Elfa i tuląc go, rozmyśla o latach spędzonych u p. Eweliny. Dopiero późną nocą Jan, który wyszedł jej szukać, zabiera ją stąd do swojej chaty.