Liczba mieszkańców Ziemi przekroczyła już 6 miliardów i powiększa się co roku o kolejne 90 milionów, czyli mniej więcej tyle, ile wynosi liczba ludności Wielkiej Brytanii, Holandii i Belgii razem wziętych. Liczba mieszkańców Ziemi rośnie coraz szybciej. Nigdy wcześniej przyrost ludności nie osiągnął 1,7% rocznie.
Około roku 8000 p.n.e. ludzie zaczęli osiedlać się na stałe i uprawiać ziemię. Naszą planetę zamieszkiwało wówczas ok. 5 mln ludzi, a następnie mniej więcej co 1500 lat liczba ta podwajała się, aż w 1650 roku osiągnęła 500 mln. Współczynnik przyrostu naturalnego był wówczas bardzo niski. Przyczyniały się do tego trudne warunki życia, głód, choroby i wojny, które pochłaniały tysiące istnień ludzkich. W XIX wieku zmiany społeczne i ekonomiczne doprowadziły do poprawy standardu życia wielu rodzin w Europie i Ameryce Północnej. Upowszechnienie znajomości zasad higieny i postęp medycyny przyczyniły się do spadku współczynnika zgonów, co w połączeniu z nadal wysokim wskaźnikiem urodzin spowodowało gwałtowny przyrost liczby ludności po roku 1800.
Dzięki rozwojowi opieki zdrowotnej spadła śmiertelność w krajach rozwijających się. Obecnie liczba ludności świata wzrasta o 90 mln rocznie, a z niektórych prognoz wynika, że to gwałtowne tempo wzrostu utrzyma się. Uważa się, że liczba ludności może ostatecznie ustabilizować się około 2120r., kiedy osiągnie ona poziom mniej więcej 11,6 mld. Niektóre prognozy mówią o 14 mld lub nawet większej liczbie. Ta eksplozja demograficzna jest w dużym stopniu efektem zjawiska, które by można nazwać „kontrolowaniem wskaźnika śmiertelności”. Obniżenie tego wskaźnika jest możliwe dzięki postępom medycyny. W krajach rozwiniętych kontrolowanie wskaźnika śmiertelności powiązane było ze spadkiem liczby urodzin, szczególnie w miastach przemysłowych, gdzie trudno było utrzymać dużą rodzinę.
W tradycyjnych, rolniczych społeczeństwach państw rozwijających się, dzieci nie są tylko radością rodziców , ale także, a może przede wszystkim tanią siłą roboczą. Od najmłodszych lat chłopcy i dziewczęta pracują w rodzinnym gospodarstwie.