Demokracja – politologia

 

-1-

Demokracja to słowo pochodzące z języka greckie-

go.Posługiwano się nim już na początku V w.p.n.e., cha-

rakteryzując przemiany w systemie sprawowania władzy, które za-

początkowały reformy Klejstenesa.

W starożytności, do której nawiązywali równiż myśliciele Re-

nesansu, liberałowie i twórcy Oświecenia – pojęcie demokracji

odnoszono do form sprawowania władzy.Obok monarchii i arys-

tokracji, wyodrębniona była też liczba osób sprawujących władzę.

Z okresu starożytności wywodzi się rozumienie demokracji ja-

ko władzy ludu.Była to epoka ostatecznego uformowania się nowego

systemu organizacji państwowej w Grecji w tzw. państwach – mias-

tach inaczej zwanych polis.Była to organizacja samorząd-

na,działająca na zasadach porozumienia między obywatelami na

wzór demokratyczny.Demokracja istniała także w Rzymie w czasach

republikańskich.

Licznie prowadzone badania współczesne próbują wyodrębnić

cechy wspólne łączące w jakiś sposób demokrację antyczną i

współczesną.Jedną z najważniejszych cech uznano władzę ludu oraz

podobieństwo sprawowania władzy.Wymienia się tu trzy za-

sady.Pierwsza z nich to zasada wolności, rozumiana jako prawo do

swobodnego wyrażania opinii dotyczących spraw państwa przez oby-

wateli.

Druga zasada to zasada równości polegająca na równowadze wszys-

tkich wyrażanych opinii.

Mechanizm stanowienia praw i podejmowania decyzji politycznych,

polegających na tym, że po swobodnej wymianie poglądów przyjmuje

się stanowisko, za którym opowiada się większość – to zasada

trzecia – czyli zasada większości.

Obok podobieństw istnieją różnice w rozumieniu demokracji

starożytnej i współczesnej.Najważniejsza z nich to specyficzny

sposób rozumienia biegu dziejów czasów antycznych, uznanie sfery

politycznej, którą rządzą właściwe jej prawa, niezależnie od wa-

runków społecznych.Traktowano go jako ruch kołowy złożony z pow-

tarzających się cykli, w których kolejne reżimy następują po so-

bie cyklicznie, zaś każdy z nich zawiera w sobie zaczątki włas-

nej generacji.

Ten typ myślenia niebcy był również pisarzom ery no-

wożytnej.Twierdzili oni, że „w cyklicznym rozwoju państwa upa-

dają na dno nędzy i znowu wznoszą się do szczytu sła-

wy”.Określono te przemiany ,jako prawo powrotów, odbywających

się ruchem spiralnym, w przeciwieństwie do stanowiska filozofów

starożytnych (Platona, Arystotelesa, Polibiusza).

Przykład tego myślenia pojawia się u Monteskiusza, gdzie

przyjmuje on tezę o korumpowaniu się systemów politycznych w wa-

runkach, gdy zasady, na których się one opierają prrzastają być

przestrzegane.

Myśl liberalna i Oświecenie, nawiązując do starożytnych ana-

liz demokracji wyzwoliły się z owego koła, uznając linearny

przebieg dziejów.Oświecenie łączyło się z postępem, który wy-

rażał się w rozwoju wiedzy.

Ustrój demokratyczny mógł tu być uznany za symbol postępu, jak

również jako system, który regulował życie społeczne, stwarzając

warunki do dalszego rozwoju postępu.To była rzeczy-

wistość.Idealną wizję rzeczywistości tworzy J.Rousseau, uwa-

żając, że linię postępu może przeciąć regres.

Twierdził on, że gdy warunki postępu będą spełnione, możliwe bę-

dzie urzeczywistnienie ideału demokratycznego.

Bardzo ważną kolejną różnicą między demokracją antyczną a

współczesną jest status osób będących podmiotem władzy.

demokracja ateńska oddawała władzę w ręce ludzi wolnych dys-

ponujących czasem, przy czym ciężar zajęć codziennych spadał na

niewolników, a także kobiety i cudzoziemców nie posiadających

praw obywatelskich.

demokracja antyczna w przeciwieństwie do współczesnej miała cha-

rakter bezpośredni, co oznaczało udział bezpośredni obywateli w

sprawowaniu praw i podejmowaniu politycznych decyzji.Bezpośredni

udział w sprawowaniu rządów uznawano przez długi czas za istotne

kryterium demokracji, co rodziło przekonanie, że jest ona nie-

możliwa w warunkach państwa o dużym obszarze.

W XVIII wieku zaczął kształtować się pogląd o niezdolności

ludu do bezpośredniego udziału we władzy, a co za tym idzie –

konieczność oddania jej w ręce reprezentantów ludu.Idea ta po-

jawiła się wraz ze szkołą liberalną.Wiek XVIII był ostatnim stu-

leciem pragnącym pomieścić demokrację w ramach niewielkich

państw.

Państwo może być stabilne tylko wtedy, gdy wszystkie in-

teresy reprezentowane są w należyty sposób.Konflikty, spory są w

polityce rzeczą naturalną.Wszyscy pragną zaszczytów, wszyscy dą-

żą do rozszerzenia swego udziału we władzy i powiększeniu ma-

jątku.Nigdy nie brakuje powodów do zazdrości i podejżliwości.

Ludzie łączą się ze sobą w tzw.fakcje, po to by łatwiej osiągać

swe cele.Zbliżają ich do siebie interesy i emocje, a spoiwem mo-

że być też nienawiść do wspólnego rywala.

Fakcję charakteryzuje egoizm, brak troski o wspólne dobro,

dążenie w nieprzejednany sposób do realizowania własnego

interesu.One to pozbawiają państwo jednolitości.W przypadku gdy

jakaś fakcja reprezentuje większość wpływów, wpływy te mogą mieć

charakter tyrański.Fakcje naruszają spoistość polityczną, ale

one też są aktywatorem społecznym, a ich zmagania są źródłem

energii, bez której polityczna machina nie mogłaby funkcjonować.

Słowo fakcja zastąpić miało niebawem słowo „partia”.

Wiek XIX staje się stuleciem nieustannego nacisku wy-

muszającego coraz dalej idące przemiany ustrojowe.demokracja

zostaje podporządkowana prawom wielkiej liczby.Zapoczątkowana

jest era demokracji przekraczająca granice miasta – państwa, a

rozwijająca się w ramach państwa – narodu.Miała one swe własne

wymagania.Brytyjski filozof John Mill w swojej książce

„Rozważania o rządzie reprezentacyjnym”, podjął próbę prze-

wartościowania tradycyjnych ideałów demokracji.Zdawał on sobie

sprawę z faktu, iż walka o powszechne prawa wyborcze, wkrótce

zakończą się sukcesem, a tłumienie naturalnych dążeń warstw niż-

szych jest bezsensowne.Stało się rzaczą jasną, że w granicach

wielomilionowego państwa wielkie rozwiązania klasycznego modelu

demokracji będą nieprzydatne.Trudno sobie wyobrazić rządy ludo-

wego zgromadzenia jeśli liczba jego członków sięgałaby milionów.

Rozwiązaniem było stworzenie mechanizmu różniącego formy de-

mokratycznego uczestnictwa, czyniącego permanentne działanie

zdecydowanej mniejszości.Należało dążyć do tego, aby tłum mógł

się przekształcić w ugrupowania obywateli uczestniczących świa-

domie w życiu państwa.demokracja przedstawicielska musiała ukon-

stytułować się tworząc partie polityczne, które reprezentować

będą wolę zbiorowości.Mill akcentował bardzo zdecydowanie, że

demokracja nie może oznaczać tyranii większości.Rządy repre-

zentacyjne wymagają, by reprezentowane były wszystkie interesy,

a nie tylko interesy przeważającej liczby.

Partie pośredniczące w kontaktach pomiędzy państwem i oby-

watelami, organizują wybory, a poprzez parlament kontrolują eg-

zekutywę.One inspirują poczynania umożliwiające sprawne fun-

kcjonowanie systemu przedstawicielskiego.

W wieku XX na arenie politycznej pojawił się nowy stwór –

państwo – partia, gdzie najważniejszą rolę odgrywają depu-

towani.Oni to właśnie mają reprezentować wolę ogółu.Okazało się

jednak, iż deputowani nie reprezentują społeczeństwa – re-

prezentują samych siebie.

Zorganizowana mniejszość ma zawsze przewagę nad nie-

zorganizowaną większością.Tak naprawdę partie posługując się

społeczeństwem, realizują własne ambicje.”Wyborca” jest

instrumentem, „przedstawiciel” – wybiera sam siebie manipulując

opinią wyborców.

Wyborcy są w rzeczywistości masą bezwładnościową, która nie ma

żadnego wpływu na losy państwa.Większość jest bierna, nie ma

żadnego pojęcia o zakulisowej działalności partyjnych

elit.System przedstawicielski staje się systemem obłudy i kłam-

stwa – jest to demokracja elit.

Wielokrotnie w XIX w., a zwłaszcza w XX w. jednostki i całe

grupy społeczne buntowały się przeciwko systemowi de-

mokratycznemu jako zbyt powolnemu, mało skutecznemu.Wielokrotnie

zapowiadano kryzys systemu demokratycznego, kryzys parlamenta-

ryzmu, jednak demokracja zawsze wygrywała, chociaż jest systemem

niedoskonałym.

Obok negatywów ustroju, są takie pozytywy, jak rzeczywisty

wpływ obywateli na władzę państwową, poczucie współdecydowania o

losach kraju i prawo do odwoływania władzy złej.demokracja opie-

ra się na przeświadczeniu, że nikt lepiej od ogółu obywateli nie

może decydować o tym, jak mają żyć ludzie i jak ma działać sys-

tem społeczny.

W rozwoju nowoczesnej demokracji ważną rolę odegrały kształ-

tujące się partie i organizacja robotnicze.Ruch ten był od po-

czątku podzielony na zwalczające się ugrupowania.Część or-

ganizatorów ruchu robotniczego wystąpiła z krytyką istniejącego

porządku, podważając zasady demokratycznej organizacji społe-

czeństwa.Wyróżnić tu trzeba dwa nurty.Pierwszy – anarchistyczny

– Przyczynę zła upatrywał w istnieniu państwa, odrzucając wszel-

kie formy działalności politycznej w walce o swój cel, którym

było zbudowanie społeczeństwa opartego na absolutnej wolności

jednostki.Głosząc hasło likwidacji państwa w wyniku rewolucji

zbrojnej anarchizm nie znajdował dla siebie miejsca w istnie-

jącym systemie demokratycznym, a to stanowiło już poważne źródło

jego destabilizacji.

Drugi nurt – marksistowsko – rewolucyjny – głosił potrzebę

walki politycznej w ramach istniejących struktur, ale traktował

je jednak instrumentalnie, w perspektywie dążył do ich zburzenia

i zastąpienia nową formą organizacji politycznej.

Żadna z tych orientacji, nie włączała demokracji do swej

wizji przyszłego społeczeństwa.Ukształtował się pogląd, że w wa-

runkach prywatnej własności prawo i wolność oraz sama demokracja

mają charakter formalny, co doprowadziło w efekcie do ich groź-

nego lekceważenia.

Ruch robotniczy nazwany reformistycznym(socjaldemokratycznym)

od początku swego istnienia głosił konieczność zmian eko-

nomicznych w ramach istniejącego państwa i jego struktur po-

litycznych.Przywiązywał wielką wagę do praw i wolnośći de-

mokratycznych, których uznanie i rozszerzanie traktował jako wa-

runek stopniowego wprowadzania socjalizmu.Stosunek do państwa i

demokracji był jednym z głównych punktów sporu, który toczył się

w ruchu robotniczym przez dziesiątki lat, do połowy lat sie-

demdziesiątych.Wtedy to duże partie komunistyczne Europy Za-

chodniej zaaprobowały konieczność respektowania demokracji i

praw człowieka i odrzuciły dyktaturę proletariatu.

Powstanie masowych partii robotniczych, w istotny sposób

wpłynęło na losy demokracji.Ruch robotniczy nawiązywał do ro-

usseańskiego ideału aktywnego i bezpośredniego uczestnictwa oby-

wateli w sprwaowaniu władzy.Pośrednio było to nawiązanie do tra-

dycji demokracji antycznej.

Rozwój partii robotniczych przyczynił się do zmiany funkcji par-

tii mieszczańskiej, zwłaszcza do momentu, gdy partie robotnicze

włączyły się do konkurencji politycznej w walce o głosy wy-

borcze.

Po I wojnie światowej miejsce notabli zajmują zawodowi po-

litycy, stanowiący zamkniętą grupę zwaną elitą władzy.Ogniwem

decydującym w mechanźmie rekrutacji elity były partie poli-

tyczne, przyjmują jednocześnie kontrolę nad działalnością pub-

liczną wywodzących się z nich parlamentarzystów i członków ga-

binetów.Stopniowo zaczęły zyskiwać wpływ na system władzy grupy

nacisku, czyli organizacja reprezentujące określone grupy ka-

pitału, zrzeszenia drobnych wytwórców, związki zawodowe.

Związki zawodowe miały zupełnie inny wpływ na władzę; miał on

charakter pośredni i realizowany był poza systemem wyborczym.

System ten przekształcił się w zorganizowaną większość rządzącą

i zorganizowaną opozycję.Stopniowo wykształciły się podstawowe

reguły współczesnego parlamentaryzmu określające mechanizmy kon-

kurencji i współdziałania między większością i opozycją.

Dzisiejsze spojrzenie na zagadnienia demokracji uksz-

tałtowało się w przeważającej mierze pod wpływem tota-

litaryzmu.Uświadomiono sobie, że nie istnieją żadne wyższe rac-

je, które dawały komukolwiek prawa decydowania o życiu innych

ludzi i pozbawiania człowieka jego ludzkiej godności.Dla za-

bezpieczenia przed wszelkiego rodzaju wypaczeniami, nie wys-

tarczą zapisy konstytucyjne przyznające jednostce podstawowy za-

kres praw i swobód obywatelskich, nie wystarczy realizowany w

praktyce szeroki zakres praw społeczno-ekonomicznych, jeżeli

nie będą przestrzegane podstawowe prawa polityczne.Za warunek

zasadniczy uznano pluralizm polityczny.Za najistotniejszy wskaź-

nik pluralizmu, uznaje się legalność i swobodę działania opozyc-

ji politycznej.

Wprowadzenie do teorii demokracji formuły pluralizmu poli-

tycznego łączyło się przede wszystkim z uznaniem decydującej ro-

li partii w systemie politycznym i na określeniu ich roli w tym

systemie.Przyjęto takie zasady, które powinny być respektowane

przez partie w walce o władzę tj. zasadę wolnej gry sił pli-

tycznych, zasadę zmienności władzy i przyznania określonych

uprawnień opozycji demokrację współczesną należy postrzegać jako

pewną złożoną całość, w obrębie której poszczególne elementy są

równie niezbędne, nawet jeśli jedne z nich odgrywają większą ro-

lę od innych.

O właściwym funkcjonowaniu demokracji decyduje demokratyczna

władza i demokratyczne społeczeństwo.

Systemy demokratyczne (w znaczeniu całości) mają na celu za-

pewnienie odpowiednich warunków do realizacji indywidualnych in-

teresów jednostki, jak i dobra powszechnego.

Wyodrębnienie państwa i społeczeństwa obywatelskiego, określenie

zależności między nimi jest podstawą zrozumienia „wolności”, na

której opiera się demokracja.Warunkiem istnienia wolności jest

również właściwa ochrona przez państwo praw i wolności oby-

wateli.Aby państwo zapewniało właściwe funkcjonowanie spo-

łeczeństwa obywatelskiego, powinno być państwem prawa.Zasada

państwa prawnego, zyskała rangę konstytucyjną.

Wśród podstawowych cech wyróżniających państwo prawa wymienia

się nadrzędność praworządnych ustaw tj. zakładającą, że każda

wola władzy może stać się prawem.Prawo wyznacza ogólne ramy wol-

ności.Prawo musi także stwarzać ograniczenia, i to nie tylko dla

podwładnych, lecz także dla rządzących.Drugą cechą wyróżniającą

państwa prawa jest realność praw i swobód jednostek.Odnosi się

to do nadawania prawnej formy i prawnego charakteru stosunkom

między władzą publiczną a obywatelami jako podmiotami prawa, po-

przez określenie ich wzajemnych praw i obowiązków.

„Dozwolone jest wszystko, czego nie zabrania prawo” – zasada ta

została sformułowana w sposób przejrzysty w „Deklaracji Praw

Człowieka i Obywatela” z 1789r. w art.5..

Trzeci warunek państwa prawa dotyczy określenia warunków or-

ganizacyjnych i prawnych, wykluczających monopolizację władzy w

rękach osoby, organu czy grupy społecznej.Najważniejszym z tych

warunków jest konstytucyjny zapis określający istnienie władzy

suwerennej opartej na zasadzie podziału władz.

Zasada państwa prawa konkretyzuje się w trzech zasadach fun-

kcjonowania demokracji.Są to: zasada suwerenności, reprezentacji

i podziału władz.

Na pojęcie suwerenności składają się władza nieograniczona, wła-

dza najwyższa i władza decydowania.

W systemach demokratycznych władza należy do narodu.Wprowadzenie

powszechnego prawa wyborczego przyznaje każdemu obywatelowi

udział w suwerenności.Władzą suwerenną jest tylko taka władza,

która realizuje dobro ogółu, a więc jest nie do pogodzenia mo-

nopolizacja władzy.Nie może być to też władza praeferująca in-

teresy określonej klasy czy grupy, gdyż wówczas przestaje ona

reprezentować interesy ogółu.

Władza powinna realizować cele powszechnie akceptowane, a o tym

decyduje społeczeństwo wypowiadając się w różnych formach.Do

tych form należy referendum, czyli bezpośredni udział obywateli

w podejmowaniu decyzji władczych (przyjęcie konstytucji), wybór

reprezentantów, powołanych do rządzenia w imieniu narodu.