Rozwój terytorialny Rzymu

 

 

Rozwój terytorialny państwa rzymskiego jest wydarzeniem bez precedensu w naszym kręgu kulturowym. Nie zdarzyło się wcześniej, ani później, by jedno państwo opanowało cały znany świat. Legiony rzymskie podbiły wszystkie ziemie wokół Morza Śródziemnego i dotarły tam, szczególnie na północy, gdzie nigdy wcześniej nie zapuścili się mieszkańcy krain śródziemnomorskich. Rzymianie nie bez powodu nazywali Morze Śródziemne Mare Nostrum, czyli Nasze Morze. W szczytowym okresie rozwoju państwa łączyło ono wszystkie krainy pod panowaniem rzymskim.

Podstawą wielkich sukcesów rzymskich była armia. W trakcie istnienia państwa rzymskiego uległa ona wielu przeobrażeniom dotyczącym organizacji, sposobu rekrutacji i taktyki. Rzymianie starali się nauczyć od swoich przeciwników skutecznych metod walki i zwykle udawało im się to osiągnąć. Dało im to panowanie nad światem. W czasach, gdy Rzym był jeszcze miastem-państwem armia składała się z obywateli, którzy byli obowiązani do odbycia służby wojskowej (piesi dwadzieścia, jeźdźcy dziesięć kampanii wojennych). Obywatele musieli posiadać własne uzbrojenie i stawiać się na przegląd wojskowy na Polu Marsowym w Rzymie. Początkowo każda z kurii, na które dzieliła się ludność rzymska wystawiała pewną ilość żołnierzy (10 konnych i 100 pieszych), czyli legion liczył początkowo 3300 ludzi. Stosowaną wówczas metodą walki była przyjęta od Greków falanga. Skład legionu uległ w IV w. p.n.e. powiększeniu do 4500 ludzi. Dzielono ich w zależności od doświadczenia na trzy kategorie, a walkę prowadzono w trzech szeregach. W ostatnim z nich znajdowali się najbardziej doświadczeni żołnierze. Ważną rolę w wojskach rzymskich odgrywali tzw. sprzymierzeńcy. Były to wojska posiłkowe wystawiane przez państwa uzależnione od Rzymu, walczące pod dowództwem rzymskim i w jego sprawie. Armia rzymska liczyła 4 legiony (około 20 tys. ludzi) i dowodzona była przez konsulów. Ciężkozbrojna piechota rzymska uzbrojona była we włócznie, obosieczne krótkie miecze, prostokątne tarcze. Wyposażenie ochronne stanowił pancerz i hełm. Ponadto każdy legionista posiadał przy sobie narzędzia potrzebne do podjęcia prac fortyfikacyjnych oraz zapas żywności. W wojsku panowała surowa dyscyplina. Za przewinienia żołnierzy karano nawet śmiercią. Służba w wojsku, mimo że długa i ciężka, wzbudzała wielkie zainteresowanie obywateli, gdyż zwycięskie wojny przynosiły obfite łupy, wśród których najcenniejszym była ziemia nadawana wysłużonym żołnierzom. W ten sposób władze rzymskie rozwiązywały problem głodu ziemi wśród własnych obywateli, a tworząc kolonie z własnych weteranów na ziemiach odebranych innym państwom kontrolowały je i trzymały w posłuchu. Kolonie te często powstawały na terenie dotychczasowych obozów wojskowych. Obozy te były rzymskim wynalazkiem. Jednakowo zorganizowane, ufortyfikowane i pilnie strzeżone stanowiły punkty oporu na podbijanych terytoriach. U schyłku II w. p.n.e. ważną reformę przeprowadził wybitny wódz Gajusz Mariusz. Podzielił on legiony na kohorty, a te na manipuły. Dowódcy zyskali możliwość swobodnego dysponowania siłami legionów. Ponadto Mariusz zmienił sposób rekrutacji armii. Była ona od tej chwili armią zawodową. Służba trwała 16 lat. Legionista otrzymywał wynagrodzenie za każdy dzień służby, a po jej zakończeniu nadział ziemi. To powodowało, że służba była nadal atrakcyjna, lecz żołnierze bardziej identyfikowali się z dbającymi o nich dowódcami, niż z państwem. Legiony zorganizowane według wzoru wprowadzonego przez Mariusza były podstawą armii rzymskiej w czasach wczesnego cesarstwa. Podzielone były na 10 kohort, każda po 3 manipuły składające się z 2 centurii. Ponadto posiadały ponad 100 jeźdźców. Legionami dowodzili oficerowie w stopniu legata. W czasie bitwy pod Akcjum (31 r. p.n.e.) w armii rzymskiej służyło 75 legionów. W czasach cesarstwa Oktawiana ich ilość zmniejszono do około 25. Później ich ilość rosła wraz z ciężkimi wojnami, aż do 68 za czasów Dioklecjana (przełom III i IV w. n.e.). Reformy przeprowadzane w czasach późnego cesarstwa spowodowały daleko idące zmiany w organizacji wojska. Za Konstantyna Wielkiego (początek IV w.) dokonano pełnego podziału armii na wojska broniące pogranicza oraz polowe operujące w głębi kraju. Te drugie miały walczyć z przeciwnikiem przełamującym potężnie umocnione granice. Ilość legionów powiększono do 100, ale liczebność żołnierzy znacznie zredukowano (do około 1000 w każdym). W miarę upływu czasu malało znaczenie wojsk pogranicznych, a rosła rola armii polowej. Dominującą rolę odrywała w niej jazda. W tym czasie stan liczebny armii sięgnął około 750 tys. żołnierzy, z których większość stanowili barbarzyńcy służący dla pieniędzy. Dzięki temu, armia była coraz mniej zdyscyplinowana. Po podziale państwa rzymskiego w 395 r. na część wschodnią i zachodnią, na zachodzie proces ten doprowadził do podporządkowania cesarzy dowódcom wojsk najemnych. Natomiast na wschodzie potrafiono poradzić sobie z tym problemem.

Podboje rzymskie rozpoczęły się od opanowania Italii. Od V do II w. p.n.e. armia rzymska toczyła liczne wojny z Italikami, a później Grekami zamieszkującymi Półwysep Apeniński. Centralne położenie Rzymu ułatwiało prowadzenie działań wojennych. Wojny prowadzono kolejno z Wolskami i Ekwami (V w. p.n.e.), Latynami (340 – 338 r. p.n.e.), Samnitami (341 – 295 r. p.n.e.), Galami (284 – 283 r. p.n.e.) oraz miastami greckimi. Ostatnie z nich – Tarent – poddało się w 272 r. p.n.e. Całkowity podbój Italii nastąpił w 264 r. p.n.e., gdy opanowane zostało ostatnie miasto etruskie – Volsinii. Podbite państwa musiały oddać Rzymowi część swych ziem i wejść z nim w przymusowy sojusz. Ponieważ jednak Rzymianie źle traktowali swych italskich sojuszników, w latach 90 – 88 p.n.e. doszło do wojny ze sprzymierzeńcami. Wojna początkowo miała bardzo niekorzystny przebieg dla Rzymian, co skłoniło ich do pewnych ustępstw na rzecz państw italskich. Rozbiwszy jedność przeciwników Rzymianie pokonali ich w walce. Jednak nadali zastrzeżone dotychczas dla rodowitych Rzymian obywatelstwo wszystkim wolnym mieszkańcom Italii.

W III i II w. p.n.e. najpoważniejszym przeciwnikiem państwa rzymskiego był król Macedonii Pyrrus oraz Kartagina. Wojna z Pyrrusem przesądziła o opanowaniu południowej części Półwyspu Apenińskiego. Rzym będący w tym czasie potęgą zachodniej części Morza Śródziemnego zetknął się w tym czasie z innym mocarstwem – Kartaginą. Państwo to zbudowali koloniści feniccy wywodzący się z wybrzeży Syrii. Jego mieszkańcy utrzymywali się z handlu i uprawy roli. Zbudowali potężne państwo obejmujące północną Afrykę, wyspy na Morzu Śródziemnym i częściowo Hiszpanię. Terytorium spornym między dwoma mocarstwami stała się urodzajna wyspa Sycylia. Rzymianie stoczyli z mieszkańcami Kartaginy (nazywanymi przez Rzymian Punijczykami) trzy długie i ciężkie wojny w latach 264 – 146 p.n.e. Pierwsza wojna punicka rozegrała się w latach 264 – 241 p.n.e. Rzymianie dysponowali wielką przewagą w wojskach lądowych, lecz nie posiadali floty wojennej. Państwo