Odbiorcami poezji bywają ludzie w różnym wieku , i młodzi , i starsi , którzy szukają w niej wyrazu własnych uczuć i doświadczeń. Wszystkich łączą pytania o własną tożsamość: o to kim jestem , dokąd zmierzam i dokąd chciałbym dojść, by siebie określić i sprawdzić w działaniu. Poeci właśnie poprzez swoje utwory mówią o swoich smutkach i radościach , bólach i niepokojach, pragnieniach i rozczarowaniach. Literatura stała się więc nie tylko zwierciadłem duszy człowieka ale i świadectwem poszukiwania jasnych norm moralnych i odpowiedzi na dręczące pytania o los człowieka i sposób jego egzystencji na ziemi.
Najpełniejszym wyrazem osobowości ludzkiej jest, zdaniem romantyków , artysta stanowiący „wzór i szczyt” postawy duchowej. Poeta-artysta przyjmuje na siebie rolę duchowego przewodnika narodu. Wyrazem tego przewodnictwa była romantyczna koncepcja poety-wieszcza. A.Mickiewicz narzucił całej epoce wzór poety-przodka. Wiersz miał sprawować władzę nad narodem poprzez poezję , ale za nakaz moralny uważano przede wszystkim czynny udział w walce.
Wzorem poety romantycznego stał się wódz i poeta spartański – Tynteusz. Tynteizm w literaturze romantycznej oznaczał najwyższy ideał człowieczeństwa: połączenie „twórczości” i „czynu” oraz głosił tożsamość myśli i działania. Ową rolę poezji ukazał stary wajdelota Halban – jedna z postaci poematu A.Mickiewicza „Konrad Wallenrod”. W utworze tym zostaje poruszony problem pamięci zbiorowej i indywidualnej. Halban mówi, że poezja jest wszechwładna – to poezja heroicznego obowiązku, od której uzależniony jest Konrad , buntujący się przeciwko poezji nakazów i powinności. W utworach Mickiewicza wzniosła i dostojna poezja zostaje przeznaczona do kierowania świadomością narodu. Konrad z III części „Dziadów”, samotny, odrzucony od ludzi, decyduje się na walkę z Bogiem. Jego siła tkwi w świadomości bycia wielkim poetą i dysponowania ponadprzeciętną mocą ducha.
Sprawa pojmowania roli poezji narodowej stała się tematem polemiki Słowackiego z Mickiewiczem i co za tym idzie znaczeniem poety w życiu narodu. W twórczości Słowackiego zawarte są wizerunki poety-kaznodziei, rewolucyjnego przywódcy. Winkelriedyzm – hasło naczelne bohaterów Słowackiego różni się od hasła Mickiewiczowskiego „Polska Chrystusem narodów” wezwaniem do czynnej walki. Na szczycie góry Mont Blanc w Kordianie dokonuje się przemiana; z nieszczęśliwego kochanka , samotnego marzyciela , poszukującego celu w życiu przemienia się w gorliwego patriotę, który rozumuje kategoriami narodowego obowiązku. Bohater pragnie wypełnić swoją misję, porywając do walki cały naród – sięga po przywództwo, gdyż widzi w sobie ducha wiodącego innych. Swój pogląd na temat poezji i poety wyraził również Zygmunt Krasiński. We wstępie do „Nie Boskiej komedii” pisał, iż poezja to piękno i prawda, a poeta to człowiek wyróżniający się spośród innych ludzi, rozumiejący przeszłość i przyszłość, docierający do prawdy. Uważa, że poezja tworzona jest przez człowieka, który nie jest doskonały – rozróżnia dwa typy poetów: „błogosławiony”, który nie oddziela się od poezji „przepaścią słowa” i „nieszczęśliwy”, którego twórczość to jedynie puste poetyzowanie. Rozważania na temat poety i poezji rozwija Krasiński także w I i II części dramatu na przykładzie męża i żony. Mąż to poeta , żyjący w świecie własnych marzeń i wyobrażeń. Poezja jaką uprawia zarówno Mąż, Żona jak i Orcio prowadzi do katastrofy. W chwili samobójczej śmierci, bohater przeklina poezję, w której dostrzega źródło nieszczęść swoich najbliższych i przyczynę własnej klęski. Przegrywa, gdyż piękna, wzorowa poezja, dla której gotów był wszystko porzucić okazała się omyłką. W romantycznym uprawianiu poezji dostrzegł więc Krasiński źródło nieszczęść, które stanowiło zagrożenie nie tylko dla poety, ale i dla społeczeństwa.
Młodopolskim fascynacjom w głównej mierze winne były lektury przede wszystkim Nietzschego, Schopenhauera, Maetenlincka. Twórcy pozytywistyczni z kolei , jako główne formy literackie przyjęli publicystykę i powieść, nie przywiązywali wagi do poezji. Tak więc następna generacja sięga ponownie po lirykę. Młoda Polska to czas poszukiwania nowych programów artystycznych, koncepcji życiowych. Jest to także epoka, której artysta – jednostka nieprzeciętna, szuka własnej drogi życiowej, niezależnej od żadnych powszechnie przyjętych zasad. Stanisław Przybyszewski stał się wyrazicielem „sztuki dla sztuki”- sztuki nie ograniczonej żadnymi narzuconymi prawami, sztuki wolnej, która nie może służyć żadnym ideałom społecznym.
W poezji Kazimierza Przerwy – Tetmajera dominuje pesymizm i zwątpienie. W utworach takich jak „Nie wierzę w nic” czy „Koniec XX wieku” poeta daje dowód na panujące otępienie, upadek wiary w jakiekolwiek wartości. W tych rozpaczliwych czasach ucieczką od nędznego życia może być jedynie sztuka. Poeta ma wielką siłę tworzenia, jednak może także niszczyć i od niego tylko zależy czy jego twórczość doda nam siły odbudowującej, czy zniszczy nas do końca.
Polemiką z krytykami na temat poezji jest wczesny wiersz Juliana Tuwima „Do krytyków”. Ten poeta, który pisał w okresie dwudziestolecia międzywojennego twierdzi w wierszu, iż poezja wcale nie musi wyrażać głębokich, filozoficznych ani narodowych treści. Celem poezji powinno stać się opiewanie piękna, a wyrazicielem poezji powinien być człowiek prosty, zwykły. Inny pogląd na rolę poezji i poety ma Władysław Broniewski, wyrażający swe sądy w wierszu „Poezja”. W utworze tym poeta obstaje przy poezji rewolucyjnej, którą to uważa za najbardziej potrzebną we współczesnym świecie. Z utworu wynika, że nie jest on zwolennikiem zwiewnej poezji romantycznej, która jak twierdzi może istnieć jeśli na świecie zapanuje ład i porządek, radość ludzka i piękno.
Twórcy liryki współczesnej tacy jak Zbigniew Herbert, Czesław Miłosz czy Wisława Szymborska także nawiązują w swej twórczości do roli i zadań jakie spełnia poezja i jej twórca. Poezja Herberta przywraca sztuce poetyckiej jej utracone po wojnie znaczenie, jej doniosłość, niesie głębokie przesłania moralne. W wierszu „Przesłanie pana Cogito” poeta chce powiedzieć, że literatura nie ocaliła narodów, wielkie słowa okazały się bezsilne. U Herberta lepiej „umrzeć z honorem” niż „żyć na kolanach”. Aby poezja spełniała należycie swe posłannictwo, musi odnaleźć utracone najważniejsze wartości, które są gwarancją na bezpieczne trwanie świata.
Wiersz Wiesławy Szymborskiej „Wieczór autorski” zawiera gorzką refleksję o fascynacjach współczesnego człowieka, który kiedyś był zdolny chłonąć poezję, a dziś ograniczył się od chwilowych doznań. W utworze „Radość pisania” Szymborska stara się odpowiedzieć na pytanie dotyczące sensu twórczości artystycznej.
Na przestrzeni wieków poezja odgrywała więc różne role, lecz niezależnie od roli jaką spełniała zawsze wytyczała drogę, która pozwalała brnąć przez rzeczywistość. Poeci dobrze zrozumieli swoje posłannictwo i w każdej epoce literackiej, jedni lepiej drudzy gorzej, wypełniali swoje zadanie.