Motyw wędrówki

Wędrówka czy podróż ma zawsze jakiś określony cel. Najczęściej bywa chęcią poznania czegoś nowego, zdobycia doświadczeń, poszuki­wania lepszych warunków życia czy szczęścia, a niekiedy po prostu jest ucieczką od rzeczywistości i wówczas wiąże się zwykle z porzuceniem dotychczasowych warunków życia, rodziny lub środowiska. Edward Stachura jeden ze swoich wierszy zatytułował: Wędrówką życie jest człowieka.

Św. Aleksy, średniowieczny asceta, żyjący w V lub VI w. n.e., boha­ter Legendy o św. Aleksym, pochodzący z bogatego rodu, w dniu ślubu opuszcza żonę, rodziców i rodzinny dom, rozdaje wszystko, co zabrał ze sobą i wędruje samotnie po świecie, żyjąc odtąd z jałmużny. Jego droga życiowa to symbol dążenia człowieka do Boga, do wiecznego zbawienia.

Z posłannictwem, misją, wiązały się wędrówki średniowiecznych mnichów, którzy pielgrzymowali po świecie, najczęściej od klasztoru do klasztoru. Św. Franciszek z Asyżu wprowadził model wędrownego kaznodziejstwa i utrzymywania się z jałmużny – założył wędrujący za­kon franciszkanów.

Kandyd Voltaire\’a to powiastka filozoficzna, w której dominującym motywem jest wędrówka głównego bohatera po świecie – po Europie (gdzie przebywał min. we Francji, Anglii, Wenecji, Konstantynopolu), Afryce i Ameryce Południowej. W czasie podróży Kandyd poczynił liczne obserwacje i zdobył przykre doświadczenia.
Jego podróże miały udowodnić omyłkę filozofa Leibniza, który twier­dził, że Bóg stworzył świat możliwie najlepszy ze wszystkich możli­wych. Kandyd uważał, że takie jest jedynie fantastyczne Eldorado.

Motyw wędrówki występuje w powieści I. Krasickiego Mikołaja Do świadczy
ńskie go przypadki, ukazującej podróże edukacyjne główne­go bohatera, i w dramacie J. Słowackiego Kordian.

Główny, tytułowy bohater utworu w II akcie dramatu, zatytułowa­nym Wędrowiec, podróżuje po Europie. Przebywa kolejno w Anglii, we Włoszech i w Szwajcarii.
W Londynie rozmawia z dozorcą w parku, na skałach Dover czyta Króla Leara Szekspira, we Włoszech przebywa z piękną Violettą, którą poddaje próbie, chcąc sprawdzić, czy darzy go prawdziwym uczuciem, a następnie spotyka się z papieżem i prosi o błogosławieństwo dla Polski i Polaków. Papież nie udziela mu błogosławieństwa, lecz radzi, aby Pola­cy modlili się i czcili cara, a gdyby wystąpili przeciwko niemu, zapowia­da zrzucenie na nich klątwy.

W szwajcarskich Alpach, na szczycie góry Mont Blanc, Kordian pod­sumowuje swoje doświadczenia wyniesione z wędrówki po Europie. W obliczu uzdrawiającej potęgi natury doznaje cudownego poczucia siły i mocy, dojrzewa wewnętrznie, odnajduje cel i sens swego życia, ideę przewodnią, którą jest walka o wolność ojczyzny, i formułuje ją w słowach: Polska Winkelriedem narodów!

W Przedwiośniu St. Żeromskiego Seweryn Baryka, ojciec Cezarego, głównego bohatera utworu, mieszkał w Baku, gdzie wiodło mu się do­brze i dorobił się majątku.
W czasie I wojny światowej został wcielony do carskiego wojska i wysłany na front, skąd przedostał się do legionów, a gdy w Rosji wybuchła rewolucja, odnalazł syna w Baku i nakłonił go do wspólnego powrotu do Polski, opowiadając mu baśń o szklanych domach w Polsce.

W czasie długiej i męczącej podróży schorowany Seweryn umiera i Cezary sam dociera do ojczyzny swoich rodziców, lecz rozczarowuje się bardzo, bo nigdzie nie spotyka szklanych domów. Stąd Cezary udaje się do Warszawy, później do Nawłoci i znów wraca do stolicy. W końcu uczestniczy w pochodzie manifestantów kroczących na Belweder.
Groteskowa powieść T. Konwickiego Mała Apokalipsa obrazuje osta­tnią jednodniową wędrówkę po Warszawie głównego bohatera utworu, literata (jego nazwiska autor nie podaje). Tego dnia rano literat przyjął od działaczy opozycji Huberta i Rysia propozycję samospalenia się w tym dniu o ósmej wieczorem przed gmachem Komitetu Centralnego PZPR.

Dzień ten jest dniem szczególnym dla narodu polskiego, gdyż w tym dniu odbywają się obchody 40-lecia PRL uświetnione wizytą I sekreta­rza partii Związku Radzieckiego i podaniem do wiadomości, że Polska jest pierwszym kandydatem do włączenia jej w skład Związku Socjalis­tycznych Republik Radzieckich, i wkrótce stanie się kolejną republiką ZSRR.

Literat wychodzi rano z domu i w tym ostatnim dniu swojego życia przez cały dzień wędruje po Warszawie, rozmyślając, czy czyn, którego ma dokonać wieczorem, ma sens i czy przyniesie oczekiwane efekty. Spotyka różnych ludzi, z którymi prowadzi rozmowy.

W tym dniu, w ciągu tych kilkunastu godzin, przeżywa wiele, nawet zostaje poddany rewizji przez agentów bezpieczeństwa i w czasie prze­słuchania dostaje zastrzyk wzmagający wrażliwość na ból, a następnie zostaje dotkliwie pobity i skopany po żebrach.

Jego wędrówka po Warszawie, wśród rozpadających się nędznych domów stolicy Polski, przypomina wędrówkę Chrystusa, który szedł przez zniszczone miasto ku Golgocie lub wędrówkę Dantego po kolejnych kręgach piekła.