Ojciec Cezarego, szlachcic, który dorobił się znacznego majątku, wysokiego stanowiska urzędniczego (zatrudniał go koncern naftowy) w carskiej Rosji. Jego dziad, Kalikst, był powstańcem listopadowym – po powstaniu skonfiskowano rodzinny majątek Sołowiówka, a dwór spalono. Pozostał tylko traktowany jak skarb pamiętnik dziadka, otaczanego przez Seweryna kultem, mającym choć częściowo łagodzić wyrzuty sumienia spowodowane porzuceniem wolnościowych ideałów przodków.
Baryka ożenił się w latach dziewięćdziesiątych, biorąc sobie żonę z Polski. Rodzinie zapewniał luksusowe warunki życia, był dobrym ojcem i mężem. W 1914 roku został, jako oficer, powołany do wojska rosyjskiego.
Walczył w wielu bitwach, kampaniach, został ranny. Uznany w Rosji za
zaginionego, w rzeczywistości służył w legionach Piłsudskiego. Powrócił
potajemnie do Baku w 1918 roku, by ratować żonę i syna. Przekonawszy
Cezarego do idei wyjazdu do Polski, sam już nie zobaczył ojczyzny, umarł
po drodze. Wcześniej przedstawił Cezaremu opowieść o szklanych domach,
realnym ucieleśnieniu mitycznej wizji szczęśliwego społeczeństwa.