Jednym z głównych bohaterów powieści pt. \”Ten obcy\” jest Zenek Wójcik. Był trochę starszy od reszty dzieci, miał około czternastu, może nawet szesnastu lat. Uciekł z domu ponieważ czuł się niekochany przez ojca, który był alkoholikiem. Jego matka nie żyła. Chłopiec chciał odnaleźć wujka – Antoniego Janicę bo miał nadzieję, że ten pozwoli mu u siebie zamieszkać. Podobnie jak Ula interesował się zwierzętami, chętnie z nimi przebywał. Interesował się morzem i podróżami, chciał zostać marynarzem.
Zenek był wysokim i szczupłym chłopakiem. Posiadał ciemne oczy i gęste, ciemne włosy. W chwili gdy dotarł na wyspę, wyglądał bardzo biednie. Był ubrany w zieloną, zniszczoną wiatrówkę i brudne, drelichowe spodnie. Chłopiec był brudny, a zranioną stopę obwiązywał szmatami.
Zenek był chłopcem skrytym, dlatego wolał towarzystwo cichej, niepozornej Uli niż przebojowej, spontanicznej Pestki. Był tajemniczym chłopcem, często nawet wręcz odpychającym. Słynął z odwagi, dumy, honoru, pracowitości, zatrudnił się nawet u jednego z rolników, aby odpracować pieniądze ofiarowane mu przez Ulę. Za wszelką cenę chciał sprawiać wrażenie niezależnego, dorosłego. Jego jedyną wadą było to, że czasem kradł. Jednak przyczyną tego zachowania był głód. Wstydził się swojej sytuacji rodzinnej i ciężko mu było o tym mówić – zwierzył się jedynie Uli, którą darzył miłością. Ona odwzajemniała to uczucie. Bardzo złościła go sytuacja, że wszyscy uważają go za włóczęgę, ale nic w tym kierunku nie robił, by zmienić tę opinię.
Według mnie Zenek był bardzo dobrym i zaradnym chłopakiem. Wzruszyły mnie jego niewiarygodne dokonania, na przykład uratowanie dziecka, podróżowanie z chorą nogą, uratowanie i obrona Dunaja przed Wiktorem i Władkiem, miejscowymi łobuziakami. Chciałabym spotkać takiego chłopca jak Zenek. Nie dziwię się, że spodobał się Uli i Pestce, gdyż naprawdę był idealny, oczywiście oprócz tego, że czasami kradł.