Do pokoju, w którym zamieszkałem podczas wakacji, prowadziły drzwi pomalowane białą farbą olejną. Za drzwiami, po prawej stronie, znajdowała się dwudrzwiowa drewniana szafa koloru jasnobrązowego. Po lewej stronie od wejścia stał przy ścianie drewniany stół przykryty białym obrusem, obok niego umieszczone były dwa krzesła. Nad stołem zwisała z sufitu lampa ze szklanym kloszem wykonanym z białego matowego szkła. Pod drugą ścianą, na prawo od drzwi, stało żelazne łóżko przykryte narzutą z zielonego grubego materiału. Nad łóżkiem, na białej ścianie, wisiał obraz przedstawiający nadmorski pejzaż. Z niewielkiego okna umieszczonego naprzeciwko drzwi zwisała śnieżnobiała firanka i dwie zasłony tego samego koloru, co narzuta na łóżku.
2) Z zaciekawieniem otworzyłem pomalowane białą olejną farbą drzwi pokoju, w którym miałem zamieszkać przez następne dwa tygodnie wakacji. Moim oczom ukazało się miłe i schludne wnętrze. Najpierw zauważyłem uspokajającą zieleń zasłon, które zwisały z niewielkiego okna naprzeciwko drzwi i odcinały się od białej firanki, pogłębiając jej śnieżną biel. Następnie wzrok mój zatrzymał się na przykrywającej żelazne łóżko, które stało przy ścianie po prawej stronie, narzucie z grubego materiału, tego samego koloru, co zasłony w oknie. Łóżko to zdawało się obiecywać spokojny sen. Przy stole, który stał przy drugiej ścianie, ustawione były dwa zwyczajne krzesła. Nad stołem zwisała z sufitu lampa ze szklanym kloszem wykonanym z białego matowego szkła. Rozejrzałem się po białych ścianach i dopiero po chwili dojrzałem nad łóżkiem obraz przedstawiający interesujący nadmorski pejzaż. Od razu polubiłem to wnętrze.