Wśród wielu utworów wpisanych we współczesny spis lektur, znajduje się powieść „Syzyfowe prace” Stefana Żeromskiego, które przykuwa uwagę czytelnika nie tylko bogatą treścią, ale już samym tytułem, odnoszącym się do mitologii. Wielu może zastanawiać się skąd, pomysł autora na taką właśnie nazwę swojego dzieła. W swojej pracy postaram się wyjaśnić ten dylemat.
Tytuł „Syzyfowe prace” jest związkiem frazeologicznym, wiążącą się z mitem o Syzyfie. Był on władcą miasta Korynt i ulubieńcem bogów, którzy często zapraszali go na uczty. Pozwalali mu nawet pić ambrozję-napój przeznaczony wyłącznie dla bogów. Syzyf okazał się jednak osobą niegodną zaufania, ponieważ wyjawił ich sekrety. Rozgniewany Zeus wysłał do niego boga śmierci-Tanatosa. Syzyf schwytał go i uwięził w piwnicy, przez co ludzie przestali umierać. Po uwolnieniu Tanatosa przez Aresa, Syzyf poprosił swą żonę, by nie pogrzebała jego ciała. Dzięki temu jego dusza nie będzie mogła trafić do Królestwa Zmarłych, skarżąc się na okrutną żonę. Po jakimś czasie pozwolono Syzyfowi wrócić na ziemię, by ukarać żonę. Żył on na ziemi wiele lat, dopóki bóg śmierci nie przypomniał sobie o nim. Syzyf trafił do piekła, został skazany na okrutną karę – musiał wtaczać wielki głaz na szczyt góry. I za każdym razem, kiedy już prawie osiągał cel, kamień wymykał mu się z rąk i spada na dół. Jego praca nie ma końca, choć wkłada w nią ogromny wysiłek.
Tak więc tytułową „Syzyfową pracę” jest w utworze proces rusyfikacji. Nauczyciele, którzy zmuszają uczniów do nauki w języku rosyjskim i fałszują sprawiedliwą historię Polski, nie odnoszą efektu. Ostatecznie prace rusyfikatorów okazują się daremne.
Młodzi ludzie, choć podatni na wpływy szkoły, to jednak rozumieją, czym jest dla nich ojczyzna i co to jest patriotyzm. Wielu z nich, w tym również Marcin Borowicz, postanawia walczyć z uciskiem.
W momencie, kiedy Marcin podejmuje współpracę z władzami szkolnymi i czuje wstręt do wszelkiego, co polskie odkrywa, ze tak naprawdę zawsze był, jest i będzie Polakiem. W jego sercu rodzi się patriotyzm. Wyzwala się spod wpływu rusyfikacji i wybiera właściwą drogę – chce studiować w Warszawie.
Wybór Stefana Żeromskiego okazał się jak najbardziej trafny, ponieważ „Syzyfowe prace” w pełni oddają problematykę utworu.