Czytając książkę ,,Syzyfowe prace? Stefana Żeromskiego napotykamy w niej wiele sposobów rusyfikowania młodzieży polskiej w tamtym okresie.
Już na początku książki, gdy Marcin uczy się w Owczarach jego nauczyciel, Wiechowski, każe uczniom śpiewać rosyjskie pieśni, za co jest mu podwyższona pensja.
O kolejnych metodach dowiadujemy się, gdy Marcinek jest już w gimnazjum klerykowskim.
Tam ?pod swoje skrzydła? bierze go Majewski. Uczy on chłopca nienawiści do wszystkiego, co polskie. Marcin nie znający faktów historycznych wierzył w każde słowo inspektora.
Chłopak nie mógł poznać prawdziwej historii, ponieważ niektóre książki historyczne zostały zakazane.
Kolejną ważną metodą rusyfikacji było kształtowanie ducha rosyjskości poprzez propagowanie kultury i języka rosyjskiego. W języku rosyjskim mówiono wszędzie nawet na lekcjach języka polskiego. Nie stosowanie się do tych zasad groziło dotkliwymi karami.
Aby rozpowszechniać kulturę rosyjską, uczniowie byli zapraszani na spektakle. Uczniowie, którzy uczęszczali do teatru otrzymywali słodycze oraz zyskiwali przychylność nauczycieli.
Aby odciągnąć polskich uczniów od ?korzeni? nie byli oni zmuszani do uczęszczania na lekcje języka polskiego ponadto lekcje te były o niekorzystnych porach. Nauczyciele polskiego byli wciąż zastraszani utratą pracy i musieli uważać na każde słowo.
Rusyfikacja dotykała także życia prywatnego uczniów. Nie ustawały nocne naloty na stancje gdzie spali gimnazjaliści. Wprowadzono księgi wyjść, aby jeszcze dokładniej kontrolować uczniów. Pod koniec książki dowiadujemy się, iż stancje zostały zlikwidowane a w ich miejsce wprowadzono internat.
Pomimo tak wyrachowanych metod rusyfikacji polscy uczniowie nie ugięli się i zamieniali te starania w ?syzyfowe prace?.