Droga Julio,
Pani mego serca,
Żono moja,
złoty kwiecie spośród róż,
piękna niczym śnieżna gołębica.
Razem szczęścia doznaliśmy,
i dwa serca złączyliśmy.
Gdy byliśmy już małżeństwem,
twój bratanek miał lwie serce,
Walczył godnie w imię siostry,
lecz ten zapał był zbyt ostry.
Zginął w walce tak zażartej,
że mój sztylet zgasił ogień jego duszy,
niczym mroźny podmuch gasi najoschlejszą pochodnię.
Teraz stoję nieruchomo, patrząc w dal.
Widzę twą radosną twarz.
Ach ja nieszczęśliwy,
Ja bezmyślny,
Twej ręki niegodny ma pani.
Twego uśmiechu już ujrzeć nie mogę.
Znajdziesz godniejszego na moje miejsce,
gdyż twój mąż jest wygnany.
Zegnaj gwiazdo jajjaśniejsza, niech prowadzi mnie twe serce.
Romeo