Czy dzisiejszej młodzieży są potrzebne autorytety?
W dzisiejszych czasach często słyszymy o różnych autorytetach. Naukowcach, ludziach pomagającym innym, słynnych sportowcach, rodzicach, dziennikarzach, przywódcach religijnych np. Jan Paweł II. Niektórzy mają autorytety i starają się im dorównać, a niektórzy za jedyny autorytet uznają niestety tylko siebie. Tylko czy na pewno niestety? Czy rzeczywiście autorytety są niezbędne dla każdego młodego człowieka? Według mnie tak.
Jako pierwszy argument przytoczę ludzi, którzy żyją bez autorytetów ? są to złodzieje, bandyci, oczywiście nie wszyscy, lecz część z nich w wyniku braku autorytetów kończy w ten sposób. Wśród młodzieży szerzy się agresja. Rodzice, którzy powinni być autorytetami nr 1 u swoich dzieci są tak zapracowani, że nie mają dla nich czasu, bądź nie zasługują na ten autorytet, bo np. topią się w alkoholu i przez to właśnie z czasem tracą ten autorytet, a ich miejsce zajmują koledzy imponujący złem.
Jako drugim argumentem posłużę się przykładem tych, którzy twierdzą, że nie potrzebują autorytetów. Są oni ślepo przekonani, że to, co robią jest zawsze dobre i nie można tego zrobić lepiej, często robią rzeczy, które są całkowicie niepotrzebne, jednak przez swoje zadumanie nie zwracają na to uwagi i często gubią się w tym, co robią, tracą sens. Ja jestem przekonany, że zdecydowanie łatwiej by im było gdyby mieli jednak kogoś, kogo stawiają sobie za przykład i dążą analizując doświadczenia swego ideału.
Kolejnym argumentem może być też potrzeba posiadania drogowskazu w życiu przez młodzież. Zawsze potrzebny jest ktoś, kto nawet w razie niepowodzeń pokazuje młodemu człowiekowi, że warto mimo wszelkich trudności dążyć do celu.
Wobec przytoczonych argumentów, można chyba jasno wywnioskować jak bardzo w życiu człowieka, szczególnie młodego, ważne są autorytety, bo bez nich jest zdecydowanie trudniej. Ważne jest też żeby się starać, by kiedyś zostać kimś i być autorytetem dla kogoś innego.