Czy literatura potrafi mówić o uczuciach ? Czy poprzez kreacje bohaterów odtwarza świat ludzkich uczuć? Moim zdaniem większość z nas odpowiedziałoby twierdząco. Może tylko współczesna literatura zdaje się często przeczyć temu poglądowi. Spróbuję jednak uzasadnić kilkoma argumentami, że poznane przeze mnie dotychczas utwory zaprezentowały szeroki wachlarz ludzkich uczuć.
Pierwsze z nich związane jest z trenami. Jan Kochanowski opisuje w nich żal oraz rozpacz po stracie swojej ukochanej córki, którą stracił, gdy miała zaledwie 30 miesięcy. W trenie VIII wyraził swój żal słowami: „Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim, Moja droga Orszulo tym zniknieniem swoim!” W kolejnych trenach zauważamy, że autor szuka w osobistym bólu pocieszenia wychwalając zalety Urszulki : „Tyś za wszystki mówiła, za wszystki śpiewała, wszystkiś w domu kąciki zawżdy pobiegała”. Ukojeniem w rozpaczy jest wizja matki poety z Urszulką na ręku w Trenie XIX. Kochająca rodzicielka wyraża troskę o własnego syna, obawiając się o stan jego zdrowia. Odchodząc, pozostawia mu kojące jego ból pouczenia i przesłanie ” Ludzkie przygody po ludzku znoś! „
Miłość jest niezwykle ważnym uczuciem w życiu człowieka, Często nadaje sens jego działaniom, uszczęśliwia go i inspiruje. W wielu dziełach możemy zauważyć, że literatura także podejmuje temat miłości. Motyw ten funkcjonuje w dziełach wszystkich epok, jednak w każdej w charakterystyczny sposób. Dla przykładu możemy przytoczyć lekturę W. Szekspira – „Romeo i Julia”. Bohaterowie tego dramatu, mimo że pochodzili z dwóch odrębnych, nienawidzących się od lat rodów, nie zrezygnowali z miłości. Woleli zginąć, niż żyć bez siebie.
W świecie ludzkich uczuć pojawia się także problem nienawiści, który funkcjonuje jako motyw w wielu dziełach. Doskonałym tego przykładem jest książka J.K Rowling pt. „Harry Potter”. Nienawiść między Harrym a Malfoy’em jest tak duża, że konkurują oni ze sobą na każdym kroku, a nawet są zdolni do tego, żeby zabić.
Reasumując, stwierdzam, że literatura jest skarbnicą ludzkich uczuć. Dzięki niej poznajemy różnorodne doznania takie jak: miłość, żal, rozpacz, ból, nienawiść.
Czy można więc nie wierzyć, że literatura mówi o uczuciach?
Uważam, że przedstawione argumenty nie dają ku temu podstaw.