Interpretacja
Bohaterem utworu jest generał Józef Bem ? patriota polski. Utwór wprowadza nas w poetyckie misterium pogrzebowe. Cały rapsod podzielony jest na dwie części: pierwsza to opis pogrzebu, druga zaś to jego ogólnoludzkie, ponadczasowe, filozoficzne przesłanie.
Część pierwsza przedstawia opis pogrzebu skonstruowanego na wzór pochówków dawnych wodzów słowiańskich. Występują rycerskie rekwizyty ? miecz, pancerz, koń, sokół, które nie pasują do wieku dziewiętnastego. Zatem owa stylizacja na pogrzeb rycerski cofa wizję pogrzebu Bema ku wcześniejszym wiekom. Zaprezentowany przez autora opis jest bardzo bogaty i dokładny, zatem nasze ?przejście? do dawnych obyczajów pogrzebowych nie jest trudne. Stajemy się uczestnikami opisywanych zdarzeń. Widzimy panny żałobne, które zawodzą i idą z rękoma podniesionymi w górę, chłopców uderzających w tarcze, powiewającą chorągiew, płonące pochodnie. Pogrzebowy kondukt, w drodze na miejsce przeznaczenia, wchodzi w wąwóz. Jednak grób nie zatrzymał pochodu, stał się natomiast punktem zwrotnym, gdyż otworzył bramy przyszłości.
Zanim jednak grób został przekroczony i pochód podążył dalej, w obrazie orszaku dokonała się zmiana. Na początku był on podmiotem narracji trzecioosobowej (idą, biją, wchodzą), potem zaś jest już to narracja pierwszoosobowa (zobaczym, powleczem). Pierwsza zamyka przeszłość, druga zaś otwiera przyszłość. Jest ona jednak kształtowana przez przeszłość: rumak zostaje przymuszony do skoku ?starą ostrogą?, miasta zostają zbudzone ze snu stukotem ?urn? grobowych. Można powiedzieć, że przyszłość wyrasta z dziedzictwa po Bemie. Zatem nie sam Bem jest bohaterem wiersza, tylko pamięć o nim tkwiąca w narodzie i pobudzająca go do czynu.
Wymowa utworu jest następująca: pochód przestaje być jedynie pogrzebem, a staje się marszem bojowników o wolność ?zarażonych? wielkością generała. Prawdziwa idea nie umiera, tylko pobudza narody, których celem nie jest grób, tylko przyszłość ? oto przesłanie płynące z wiersza Norwida.
Jak pisze Marian Stala, ?wiersz ten warto czytać z romantycznymi utworami pomyślanymi jako hołd dla żołnierza ? bohatera, z Redutą Ordona, Śmiercią Pułkownika Mickiewicza, z wierszami Na sprowadzenie prochów Napoleona, Pogrzeb kapitana Meyznera i Sowiński w okopach Woli Słowackiego. Takie zestawienie z bliską tradycją pozwala docenić konsekwencję, z jaką Norwid wystylizował żałobną uroczystość ku czci generała Bema, pokazując ją jako niekończący się pochód w przyszłość, unaoczniający nieśmiertelność sławy generała i przyszłe zwycięstwo idei wolności, o którą walczył.?
Kształt artystyczny
Wiersz ma charakter rapsodu. W jego tytule autor zastosował inwersję, co zapowiada powagę tematu, który będzie podjęty oraz wzniosłość stylu.
W utworze tym widzimy harmonijne zespolenie takich czynników jak plastyka, muzyczność i symbolika ideologiczna. Nasycenie wiersza barwami (?miecz zielony?, ?pobłękitniałe?) i dźwiękami (?pękanie?) potęguje jego siłę wyrazu. W Bema pamięci żałobny rapsod odnajdujemy takżemetafory (?Wchodzą w wąwóz i toną?) i personifikacje (?trąby długie we łkaniu aż się zanoszą?), rymy (ramiona-zrobiona, nieba-koleba). Na początku utworu występuje apostrofa (?Czemu, Cieniu, odjeżdżasz?).
Utwór napisany został tzw. polskim heksametrem wzorowanym na heksametrze antycznym. Używany jest on najczęściej w funkcji stylizacyjnej jako sygnał archaicznej epickości i powagi.