Kot i Lis namówiają Pinokia żeby szedł do krainy cudów.Pinokio mówi że ma 5 złotych monet i musi je zanieść ojcu i jest nie daleko domu swego ojca. A kot i lis mówią mu tak że jak pudzie z nimi do Krainy cudów to może mieć dwo tysiące więcej. Pinokio zastanowił się i po chwili powiedział że pudzie z nimi uszli 5 km i lis powiedział ja tu odpoczną a o pół nocy wyrószą w Krainę cudów a pinokio ich pyta czy nie mogą iść później za 2 dni a lis mówi że później nie bo takipan kupił to i to za 3 dni nie będzie polem cudów. Po północy koy i lis już wyruszyli w drogę a Pinokio obudził się 2 godziny póżniej i spytał karczmiarza gdzie są jago przyjaciele kot i lis już wyruszyli 2 godziny temu a czy zapłacili panu za nocleg i porzywienie nie co za rozbujnicy. Pinokio zapłacił jedną monetę i wyruszył w dalszą drogę. Po chwili ujżał dwóch bandytów którzy mieli na sobie worki a to był kot i lis a Pinokio a tym nie wiedział. Gonili go przez pół km i ujrzał chatę w tej chacie była dziewczynka o błękitnych włosach. Pinokio pukał ale nikt nie otwierał puknął w drzwi troszkę mocniej poniewarz słyszał ich jak idą. nagle ujrzałó dziewczynkę i prosił o otworzenie ale ona odrzekła mu że ona nie żyje. Gdy rozbujnicy złapali Pinokia powiesili go na gałęzi wielkiego dębu i mówili Pinokiowi tak żeby oddał im te 4 monety lecz Pinokio nie oddał im szukali szukali aż poszli ale Pinokio odgryzł mu mu rękę kocią i powiedzieli Pinokiowi że wrócą tu rano. wróżka kazała kumus tam co umiał latać ale nie wiem kto to był bo se zapomniałem noi ona ta wróżka kazała lecieć mu do lasu i uciąć sznurek już sie robi wróżko. Przywieżli go karetą rannego i bliskiego śmierci. Wezwała więc najlepszych lekarzy sowe, Gadającego świerszcza i jeszczejakiegoś. Sowa stwierdziła że żyje. A tamten stwierdził że żyje. A ty Gadający Świerszczu czemu nic nie mówisz rzekła wrórzka ja jak nie wiem nic to nic nie mówię dali Pinokiowi lekarstwo i odeszli ale Pinokio żył. Gdy spojrzał na wróżkę schował głowę pod pieżynę. Nie buj się mnie powiedziała wróżka pij powiedziała wróżka nie bo to jest kwaśne rzekł Pinokio z nie chęcią. najpierw zjem kawałek cukru dora powiedziała wróżkia i dała Pinokiowi kawałek cukru. Dobre takie lekarstwo mugł bymjeść co dziennie o. A teraz wypij lekarstwo rzekła wróżka. Jeszcze jeden kawałek cukru dobrze powiedziała wróżka ale już ostatni kawałek cukru. Teraz wypij lekarstwo nie bo jest gorzkie. Wypij jeśli nie morzesz umżeć nie mrówki przyniosły trumnę co to jest spytał przerażony Pinokio już nie długo jak nie wypijesz tego lekarstwa to umrzesz Pinokio wypił lekarstwo a wróżka powiedziała mrówką żeby wrucili a mrówki poco my tu szli taki kawał drogi i odeszli. Pinokjio odrazu poczuł się lepiej. A wróżka spytała Pinokia gdzie ma pieniądze pinokio ocyganił wróżkę a nos mu zaczą ruź bo cyganił wróżka powiedziała mu, żę cygani bo jeden jak cygani to mu rośnie nos a jak drugi cygani to mu rosną nogi.
Wróżka spytała Pinokia czy nie chce zostać u niej na zawsze a Pinokio na to dziękuję że się o mnie troszczysz alę nie zostanę. Pinokio odchodzi z domu wruszki i spotyka kota i lisa i mówi im że go zostawili i opowiada co się z nim działo i że odgryzł kocią rękę i tak dalej i idą do krainy cudów.