Piosenka o porcelanie

PIOSENKA O PORCELANIE”
Przykładem wiersza, w którym dominuje konkretny obraz, a który nie podaje przewodniej myśli na dłoni jest „Piosenka o porcelanie”.
Utwór zwraca uwagę regularną rytmiką. Jest to typ wiersza tonicznego, w wersach występują po trzy zestroję (z niewielkimi odstępstwami, gdzie mamy dwa zestroję). Rymy są regularne, przeplatane, o układzie a b a b… Każda zwrotka kończy się dwuwersem pełniącym funkcję refrenu: „Niczego miproszę pana/ Tak me żal jak porcelany”. Łatwo zauważalna rytmiczność, muzyczność wiersza koresponduje z tytułem – „piosenka”.
Charakterystyczny jest także świadomie „estetyczny”, ładny sposób opisywania przedmiotu – bohatera „piosenki”. Zwraca uwagę brak słów brutalnych, ostrych, dosadnych. Typowe określenia to: „maleńkie spodeczki”, „świecidełka”, „uszka”, „denka”. Porcelana jest piękna, kolorowa („kwieciste filiżanki”, „świecidełka…co radowałyście barwą”) ale też delikatna i krucha („bryzgi kruchej piany”, „miazga skorupek”). Porcelana, co należy podkreślić, to także przedmiot luksusu, zbytku. To wytwór „snów majstrów drogocenny” służący głównie estetycznej kontemplacji – w dalszym dopiero rzędzie pełniący funkcje użytkowe.
W podobnie „uładzony”, wyidealizowany, świadomie przelukrowany sposób opisywana i nazywana jest przyroda: „Brzeg rzeczki”, „wietrzykpolata”, „jutrzenka”.
W ten łagodny, sielankowy pejzaż wkracza wojna („przeszły tanki”). Idylliczny nastrój burzą lecz nie niweczą całkowicie obrazy zniszczenia. Wojna przedstawiona jest nie w sposób dosłowny, realistyczny, z całą powagą swego okrucieństwa, ale za pomocą zwrotów i metafor złagodzonych, wyrażonych eufemizmami. Znakami jej są „puchy” z rozdartej pierzyny, „czarny ślad” czołgów, „złamanej cień jabłoni”, „ziemia stęka”, „maleńkich spodeczków trzaski”. Charakterystyczne jest określenie krwi wyrażone w wierszu w sposób dwuznaczny:
O świecidełka wy płonę
Co radowałyście barwą
Teraz ach zaplamione
Brzydką zakrzepłą farbą
To tak, jakby krew – heroiczny symbol walki (np.tradycyjne motywy „przelanej krwi”, walki „do ostatniej kropli krwi”) – była jedynie tym, co psuje efekt estetyczny, źródło czystego piękna.
Uwagę odbiorcy w wierszu Miłosza koncentruje nie sama wojna, lecz jej skutki – zniszczenie, zniszczenie porcelany:
Ziemia, gdzie spojrzysz, zasłana
Bryzgami kruchej piany (…)
Równina do brzegu słońca
Miazgą skorupek pokryta.
Symbolika porcelany jest wieloznaczna. Może oznaczać zniszczenie, w wyniku kataklizmu wojny, wytworów ludzkiej pracy – rzemiosła („sny majstrów”), także dzieł sztuki, ogólnie kultury. W wierszu zawarta jest też refleksja nad kruchością humanistycznych wartości świata (których symbolem może być porcelana – „sny…drogocenne”) wobec grozy wojny, Historii, niezależnych od jednostek dziejowych kataklizmów. Porcelana w wierszu Miłosza to także symbol urody świata, w ogóle Piękna zestawionego z brzydota i „estetyczną” i moralną czasów wojennej Apokalipsy.
Interpretacja centralnego motywu utworu wskazuje jednak przede wszystkim na jego związek z literaturą. Porcelana jest symbolem określonego typu poezji- takiej, która nie tylko w myśl zasady „Podczas wojny milczą Muzy” skazana jest w pierwszym rzędzie na zniszczenie. Różowe, kwieciste filiżanki nie mają żadnej mocy, aby przeciwstawić się czołgom. Z miazgi ich skorupek nic odbudować nie można. Jest to poezja krucha, nietrwała, bowiem – podobnie jak porcelana – wyraża jedynie piękno, służy czystej kontemplacji estetycznej. Miłosz-moralista przeciwstawia się takiemu rozumieniu funkcji i zadań literatury.
Wiersz w takim ujęciu jest utworem satyrycznym, w którym autor ironicznie dystansuje się wobec tych, którzy ubolewają nad zniszczeniem bezużytecznej, choć pięknej porcelany.
Poezja czysto estetyczna to „świecidełka płonę”, jak czytamy w zwrotce trzeciej, które „Idą w ruczaje podziemne/1 żadnej o nich pamięci” (zwrotka druga). Stłuczona i rozbita porcelana-poezja to „warstwa rzeźko chrupiąca” (zwrot ironiczny) pod butami obojętnego przechodnia. Wojna zniszczyła określony typ wrażliwości estetycznej – nastawionej wyłącznie na piękno, pozbawionej głębszej treści, trwałych wartości moralnych.
Powtarzający się refren „Niczego mi proszę pana/Tak nie żal jak porcelany” w tym wypadku także ma charakter ironiczy. Oznacza uporczywe, wyrażające wąski i ograniczony punkt widzenia postrzeganie rzeczywistości. Ten, który te słowa wypowiada, nie widzi w świecie zniszczonym wojennym kataklizmem niczego innego poza strefą ulubionych pięknych i bezużytecznych przedmiotów.