Pewnego dnia jeden z jaskiniowców Fred postanowił wyruszyć na polowanie. Po wielu godzinach bezczynnych i męczących poszukiwań postanowił zapuścić się dalej. Szedł jeszcze wiele kilometrów nagle zza wielkiego drzewa wyskoczył wielki, drapieżny tygrys szablo zęby. Fred na początku nie wiedział co ma zrobić, bardzo się bał. Ze strachu rzucił na oślep w potwora oszczepem. Okazało się skutecznie tygrys padł na ziemie. Fred usłyszał grzmot i nagle koło niego w drzewo uderzył piorun Fred ku swemu zdziwieniu zobaczył wielki płomień. Pełen strachu i zdumienia patrzył na unoszący się ogień. Chwycił leżący obok niego kij i powoli zbliżał go do ognia. Patyk zaczął się palić, jaskiniowiec przestraszył się ale nie puszczał kija. Wziął kawałek mięsa tygrysa i trzymał nad ogniem, kiedy mięso zaczęło zmieniać kolor spróbował je i poczuł w ustach niesamowity smak. Zadowolony z płonącym kijem w ręku i tygrysem wrócił do swojej jaskini aby wszystkim pochwalić się swoim odkryciem. Odtąd ludzie sami zaczęli próbować różnych sposobów aby rozpalić ogień, a Freda wszyscy bardzo zaczęli szanować z powodu tego zdumiewającego odkrycia.