Joseph A. Schumpeter (1883 – 1950)
Był najwybitniejszym przedstawicielem nowoczesnego instytucjonalizmu. W pracy zatytułowanej „Teoria rozwoju gospodarczego” (1912) wykazał, że wzrost gospodarczy w długim okresie czasu, związany jest ze strukturą instytucjonalną społeczeństwa. W tej strukturze najważniejszą rolę odgrywa przedsiębiorca, który z własnej inicjatywy i na własne ryzyko, wprowadza nową technologię i innowacyjne produkty do gospodarki. Inni producenci naśladują i upowszechniają sprawdzone już metody wytwarzania. Źródło wzrostu gospodarczego tkwi więc w innowacyjnej działalności przedsiębiorcy, który powinien być dobrze wynagradzany za swoją kreatywną działalność.
Strumień napływających do gospodarki wynalazków dzięki innowacyjności przedsiębiorcy rodzi atmosferę optymizmu wśród inwestorów, która sprzyja rozwojowi wysokiej koniunktury
w gospodarce. Koniunktura nie trwa jednak wiecznie, wyczerpuje się strumień wynalazków
i naruszona zostaje ogólna równowaga. Prowadzi to w rezultacie do kryzysu gospodarczego, który
w gospodarce rynkowej jest rodzajem twórczej destrukcji. Kryzys eliminuje bowiem najmniej sprawne przedsiębiorstwa, niezdolne sprostać wymaganiom rosnącej konkurencji i nie nadążające za ogólnym postępem innowacyjnym.
J. Schumpeter przeszedł do historii nie tylko, jako twórca teorii rozwoju gospodarczego opartego na innowacyjności przedsiębiorstw, ale także jako autor książki „Kapitalizm, socjalizm i demokracja” (1942). Kontynuując swoją teorię innowacyjnego, twórczego przedsiębiorcy, doszedł do wniosku, że konkurencja prowadzi nieuchronnie do powstawania monopoli, które w miarę postępującego rozwoju będą odgrywać coraz większą rolę w gospodarce. Nastąpi wówczas upadek twórczego przedsiębiorcy, którego zastąpi zbiurokratyzowany zarząd oraz menedżerowie nieskorzy do podejmowania ryzyka. Większość wielkich korporacji przekształci się wówczas we własność anonimową, rozproszoną między dużą liczbę akcjonariuszy. Ich przewaga konkurencyjna doprowadzi do wyeliminowania licznych drobnych przedsiębiorstw. Dobrze płatny menedżer i akcjonariusze nie będą stawać
w obronie prywatnej własności. Robotnicy najemni też nie będą bronić prywatnej własności. W ten sposób zniknie polityczne poparcie dla prywatnej własności jako ekonomicznej podstawy kapitalizmu. Wady gospodarki kapitalistycznej ujawnione przez intelektualistów doprowadzą w końcu do radykalizacji ruchu robotniczego i upadku gospodarki kapitalistycznej. W wolnych, demokratycznych wyborach zradykalizowane masy będą popierać przekształcenia typu socjalistycznego, a krytycznie nastawiona elita intelektualna stanie się częścią biurokracji rządowej. Tak więc teoria długofalowego rozwoju Schumpetera zakłada możliwość upadku kapitalizmu w wyniku odniesionych przez ten system sukcesów gospodarczych i wyczerpania się dalszych możliwości jego rozwoju na skutek samozniszczenia się kreatywnej funkcji przedsiębiorcy. Trzeba podkreślić, że Schumpeter nie był entuzjastą socjalizmu, ale dostrzegał nieuchronność jego nadejścia w wyniku powolnych i długotrwałych przemian instytucjonalnych dokonujących się w kapitalizmie.
Friedrich von Hayek (1899 – 1992)
Po zakończeniu I wojny światowej studiował w Wiedniu na wydziale nauk prawnych. W 1927 r.
z innym austriackim ekonomistą – Ludwigiem von Mises, założył Austriacki Instytut Badań Koniunktury, którego został dyrektorem. W latach 30-tych XX w. został zaproszony na cykl wykładów do Wielkiej Brytanii, która tak mu się spodobała, że pozostał tam na stałe, a w 1938r. przyjął angielskie obywatelstwo. W 1950r. przeniósł się do USA, gdzie zaczął wykładać na uniwersytecie w Chicago.
Wcześniej, bo w 1947r w Szwajcarii, uczestniczył w spotkaniu naukowców z całego świata, którym bliskie były ideały liberalne, czyli zawarte w twórczości Adama Smitha czy Johna Stuarta Milla. Chcieli oni oczyścić te ideały z pewnych naleciałości, zapoczątkować pewien ruch, który propagowałby ingerencję w gospodarkę. Klub ten działa do dziś i zrzesza ekonomistów o nastawieniu liberalnym z całego świata.
W 1952r powrócił do Niemczech, gdzie kontynuował pracę naukową. W 1974r. został uhonorowany nagrodą Nobla, za prace z zakresu teorii pieniądza i wahań gospodarczych oraz rozwinięcie wnikliwe analizy współzależności między zjawiskami gospodarczymi i społecznymi. Hayek wierzył
w spontaniczną naturę procesów gospodarczych, uważał że gospodarka sama zapewnia systemowi ekonomicznemu rozwój i że nie trzeba jej pilnować, że państwo nie musi podejmować żadnych działań które miałyby na celu rozwój czy poprawę gospodarki.
Bibliografia Hayka jest niezwykle bogata. Jest autorem ponad 30 pozycji książkowych i 15 artykułów. Do najważniejszych pozycji w jego dorobku naukowym należą książki czysto ekonomiczne, poświęcone teorii ekonomicznej skupionej wokół cyklów gospodarczych, pieniądza i kapitału :
„ Ceny i produkcja”, „ Teoria pieniężna a cykl gospodarczy”, „Czysta teoria kapitału”.
Po II wojnie światowej Hayek zaczął odchodzić od czystej teorii ekonomii ku zagadnieniom bardziej złożonym. Wydał kolejną książkę – „Drogę do zniewolenia”.
W książce tej poruszał zarówno wątki polityczne, ekonomiczne, jak i filozoficzne czy społeczne. Przedstawił w niej zagadnienia indywidualizmu i porządku ekonomicznego, denacjonalizacji pieniądza i uwolnienia państwa od monopolu na emisję pieniądza oraz dopuszczenia do obiegu wielu konkurencyjnych walut.
W kolejnej książce „Błędy socjalizmu” zebrał swoje wszystkie argumenty przeciwko gospodarce planowanej oraz socjalizmowi rozumianemu nie tylko jako formie gospodarczej ale także jako idei, sposobowi życia i rozwiązywania problemów ekonomicznych. Hayek nazywał próby ekonomistów
i publicystów do tego by propagować dążenia lewicowe fatalnym zarozumialstwem.
Ponieważ socjalizm jest niczym innym, jak właśnie fatalnym zarozumialstwem, który każe nam wierzyć, iż kolektywne działania, które podejmujemy są lepsze od działań indywidualnych, że jeśli działamy w grupie mamy możliwość wydajniejszej pracy niż pojedyncze jednostki, że realizacja założonego planu gospodarczego jest lepsze i przyniesie większe efekty niż żywiołowe procesy gospodarcze. Błędem jest wiara w to że socjalizm rozwiąże problemy przed którymi stoi ludzkość.
Teoria cykli gospodarczych
W teorii Hayeka cykle są inicjowane przez drukowanie „pustego” pieniądza. W pewnym momencie dzieje się coś co sprawia, że albo państwo chce doprowadzić do ożywienia gospodarczego. Zaczyna drukować pieniądz, który rozprowadza, a potem ktoś ten pieniądz za pośrednictwem systemu bankowego wprowadza do gospodarki. Drugim sposobem jest oddziaływanie na stopy procentowe
i ich obniżenie. Można to uważać za realizację polityki propagowanej przez Keynsa, która polegała na tym by drukować pusty pieniądz na pokrycie deficytu budżetowego albo zmniejszać stopy procentowe, by zachęcić inwestorów do zwiększenia akcji inwestycyjnej. Cykl zaczyna się od banków, które dzięki pieniądzom drukowanym przez państwo lub sztucznie obniżonym stopom procentowym podejmują akcję kredytową. Oznacza to tańsze koszty pożyczenia pieniądza więc banki oferują tańsze i bardziej dostępne kredyty dla przedsiębiorstw. Stopa procentowa na rynku spada poniżej swojej naturalnej wielkości, wynikającej z naturalnej skłonności do oszczędności i inwestycji. Powoduje to, że sztuczne obniżenie stopy procentowej i burzy równowagę między oszczędnościami
i inwestycjami.
Wynikiem jest zmiana ceny względnej dóbr konsumpcyjnych w stosunku do dóbr inwestycyjnych. Skoro obniżce ulega stopa procentowa to przedsiębiorstwa wydają mniej pieniędzy na dobra kapitałowe, wyposażenie produkcyjne ,a to zmienia całe relacje cen między dobrami konsumpcyjnymi a inwestycyjnymi. Podejmowane są inwestycje, następuje pogłębianie kapitału właśnie za sprawą wzrostu inwestycji. Następuje pewnego rodzaju realokacja zasobów gospodarczych ponieważ przedsiębiorcy są w pewien sposób wprowadzani w błąd przez system bankowy. Oni odbierają sytuację obniżania stóp procentowych jako fakt, że to ludzie chętniej oszczędzają, że składają pieniądze do banku a bank mając większą liczbę depozytów obniża stopy procentowe. Przedsiębiorcy zaczynają wierzyć, że zmianie uległy preferencje ludności, że chcą oni większą część swoich dochodów oszczędzać a mniejszą wydawać na bieżące potrzeby. W związku z tym, przedsiębiorcy robią coś co nazywa się pogłębianiem kapitału – zmniejszają produkcję dóbr konsumpcyjnych,
a zwiększają produkcję dóbr produkcyjnych, używanych w procesach produkcyjnych. Zwiększa się popyt na dobra producenta, a mniejsza na dobra konsumpcyjne. W gospodarce obserwujemy boom gospodarczy, wszystko zaczyna się rozwijać i ożywiać, podejmowane są inwestycje. W tym momencie państwo podejmuje decyzję, że skoro wszystko się tak dobrze rozwija nie ma potrzeby wkładania w gospodarkę dalszych pieniędzy i drukowania „pustego” pieniądza. Kończy się ekspansja. Ale wtedy zaczyna się dziać źle. Stopy procentowe wracają do swojego pierwotnego poziomu
i przedsiębiorcy odkrywają że cena kapitału idzie znów do góry. Okazuje się również, że zmiana
w strukturze konsumpcji nie była zmianą stałą, po prostu zostali wprowadzeni w błąd sztucznym działaniem państwa. Konsumenci wcale nie zmniejszyli swojego popytu na dobra konsumpcyjne,
a nawet go zwiększyli ponieważ ci którzy zostali zatrudnieni przy produkcji dóbr produkcyjnych uzyskali z tego tytułu wynagrodzenia które chcą przeznaczyć na zakup dóbr konsumpcyjnych. Będzie to wymagało ponownej realokacji zasobów, by przestawić produkcję na tworzenie dóbr konsumpcyjnych. W wyniku tej reorganizacji część rozpoczętych inwestycji musi zostać zaniechanych. W gospodarce będą musiały zajść pewne głębokie i dotkliwe zmiany, które pozwolą przywrócić realną strukturę cen względnych, pojawi się na pewno bezrobocie jako wynik braku właściwej struktury podaży do popytu. W wyniku tej ekspansji i sztucznej działalności banku zachwiana została bowiem równowaga całego systemu, w którym struktura podaży odpowiadała strukturze popytu. Oznacza to bolesny kryzys gospodarczy całego systemu, który musi trwać aż do momentu kiedy ujawnią się automatyczne mechanizmy rynkowe, które przywrócą równowagę popytu do podaży.
Jak wyjść z takiego kryzysu :
1. czekać, aż pewne mechanizmy adaptacyjne na rynku same zadziałają i przywrócą strukturę popytu i podaży,
2. niedopuszczenie do ekspansji kredytowej banku i drukowania „pustego” pieniądza. Owszem początkowo spowoduje to ożywienie gospodarcze, ale w konsekwencji doprowadzi to do recesji gospodarczej. Należy więc dbać o stabilną podaż pieniądza bo wtedy nie będzie bodźca do zmiany struktury produkcji.
Według Hayeka pieniądz wpływa na realne procesy gospodarcze, można nim ożywić gospodarkę ale można też spowodować dotkliwy kryzys gospodarczy.
Keynsowska koncepcja wiedzy oraz procesu gospodarczego
Koncepcja ta ma swoją genezę w artykule „Ekonomia a wiedza”, napisanym przez Hayeka w 1937r. i wynika stąd, iż Hayek nie był usatysfakcjonowany sposobem, w jaki teoria neoklasyczna podchodziła do problemu wiedzy. W teorii neoklasycznej zakładamy bowiem, że wiedza ogólnie, jako czynnik produkcji bądź czynnik procesów gospodarczych jest znana i rozumiana. Jednak teoria ta nie wyjaśnia komu jest ona znana, w jakiej ilości i w jaki sposób jednostki wchodzą w posiadanie tej wiedzy.
Przyjmujemy, że znane są potrzeby i zasoby konsumentów, technika i technologia produkcji, ale nie wiemy komu jest ona znana. Poszukiwanie odpowiedzi na to pytanie doprowadziło Hayeka do stwierdzenia, że wiedza którą teoria neoklasyczna uznaje jako daną jest rozproszona pomiędzy wszystkie podmioty gospodarujące. Nie jest skupiona w ręku planisty czy w umyśle ekonomisty. Każdy z nas posiada jakiś ułamek tej wiedzy. Wiedza, która kieruje naszym zachowaniem ekonomicznym jest do pozyskania w określonych warunkach, w określonym miejscu i czasie.
Hayek znalazł dowód na to, że znaczna część wiedzy, którą posługujemy się w procesach ekonomicznych jest wiedzą nieartykułowalną czyli taką z której istnienia często nie zdajemy sobie sprawy, pojmujemy ją intuicyjnie nie wiedząc że ją posiadamy. Często dzieje się to na zasadzie nawyków czyli wiedzy zawartej w pewnych rutynowych działaniach. Nie możemy powiedzieć także z czego ta wiedza się składa i czym ona jest, na czym polega. Jest także niekomunikowalna, co oznacza że skoro nie wiemy z czego się składa i na czym polega to znaczy że nie możemy przekazać jej innym. Zdaniem Hayeka wiedza o procesach gospodarczych nie stanowi ściśle określonego i zamkniętego zbioru informacji potrzebnych do prowadzenia działalności gospodarczej i podejmowania decyzji ekonomicznych. Nie wchodzimy na rynek z konkretną wiedzą, ale dopiero na rynku odkrywamy tę wiedzę i przyswajamy ją. Znaczna część tej wiedzy to wiedza cicha czyli zakorzeniona w zasadach społecznego zachowania i nie ma potrzeby by tę wiedzę werbalizować.
Jeżeli tak postrzegamy wiedzę to również inaczej musimy postrzegać system gospodarczy. W świetle tej koncepcji jawi się on jako dynamiczny proces uczenia się i przyswajania sobie wiedzy o procesie gospodarczym i wiedzy niezbędnej do podejmowania właściwych decyzji w procesach rynkowych.
Funkcja konkurencji wg Hayek’a
Postrzegał ona rynek, jako system, który koordynuje działania jednostek gospodarujących. Wśród sił działających na tym rynku wyróżniał trzy najważniejsze :
– konkurencję,
– system cen,
– zasady zachowania społecznego.
Jego koncepcja konkurencji unaocznia, jak bardzo neoklasyczne ujęcie konkurencji jest niezgodne
z tym co obserwujemy na rynku. Neoklasyczna konkurencja jest opisywana jako określona konfiguracja parametrów, czyli jako końcowy stan równowagi rynkowej (taka a nie inna cena, taka
a nie inna wielkość sprzedaży) albo jako zbiór pewnych założeń które muszą być spełnione abyśmy mogli mówić o konkurencji (mnogość podmiotów na rynku, mobilność czynników produkcji, doskonała informacja itp.). Niezależnie od tego istnieje pewna siła motoryczna, która działa na rynku. Neoklasyczna teoria konkurencji całkowicie pomija dynamikę zjawisk gospodarczych i wszelkie działania o charakterze konkurencyjnym (firmy nie różnicują cen, nie robią żadnych obniżek, nie reklamują się itp.). Dla Hayeka konkurencja jest pewnym działaniem i procesem, który powoduje że firmy rywalizują ze sobą. Jest to proces eksploracji rynku, gdzie można taniej kupić surowce, gdzie pozyskać tańszą siłę roboczą. Jest to ciągłe poszukiwanie nowych i niewykorzystanych rynków. Jest również procesem kształtowania opinii i rozprzestrzeniania informacji. Konkurencja to metody odkrywcze, które uczą podmioty gospodarujące odkrywać informacje istotne dla ich działalności.
Drugą siłą na rynku jest system cen, który jest zdaniem Hayka jest sposobem przekazywania pomiędzy podmiotami gospodarującymi pewnej wiedzy. Konkurencja generuje wiedzę, natomiast system cen stanowi mechanizm jej przekazywania. Można powiedzieć, że jeśli konkurencja pozwala nam odkrywać pewne fakty i czynniki, które decydują o naszym sukcesie i przewadze nad rywalami w interesach, to system cen zamienia ten szereg komunikatów generowanych przez konkurencję w ceny.
Jest on syntetycznym przekazem wiedzy. Ekonomizuje wiedzę, nie musimy znać wszystkich okoliczności powstania produktu, dystrybucji i konsumpcji wystarczy, że znamy cenę i na jej podstawie podejmujemy decyzję co do swojego zachowania.
Również reguły zachowania społecznego gromadzą wiedzę. Postępując zgodnie z pewnymi regułami ludzie ograniczają niepewność, jaką niesie ze sobą działalność gospodarcza. Podporządkowując się normom etycznym, moralnym, działając zgodnie z zasadami współżycia społecznego wykorzystujemy wiedzę która jest ważna w procesach gospodarczych.
W wyniku współdziałania tych trzech sił tworzy się w społeczeństwie pewien stan zwany ładem społeczno- gospodarczym.