Urodziłam się drugiego dnia kalendarzowej wiosny, 9 lat po wprowadzeniu stanu wojennego, a 14 lat przed zdobyciem 4 medalu olimpijskiego w chodzie przez Roberta Korzeniowskiego, w mieście gdzie 65 lat temu wybuchła 2. wojna światowa.
16 lat po pierwszej pielgrzymce Jana Pawła II do Ojczyzny oraz 8 lat przed wstąpieniem kraju nad rzeką o nazwie choroby do Unii Europejskiej zaczęłam uczęszczać do przedszkola, gdzie chodziłam przez dwie kolejne kalendarzowe jesienie.
71 lat po zamachu majowym oraz 8 lat po ”jesieni narodów” rozpoczęłam naukę w szkole podstawowej nr. 304. Spędziłam tam 3 lata, a następne 6 semestrów uczęszczałam do szkoły podstawowej nr. 11. Wraz z rozpoczęciem edukacji w szkole podstawowej przeprowadziłam się na Osiedle Niedżwiadek z obecnego miejsca zamieszkania.
Półtora roku po wybuchu w USA wieżowców ”World Train Centrer’ zaczęłam przygotowywać się do egzaminu do gimnazjum, który odbył się w miesiącu „Dnia Matki”.
47 lat po przejęciu władzy przez Gomułkę, a 11 miesięcy przed dwódziestymi ósmymi letnimi igrzyskami olimpijskimi w państwie, które zwyciężyło w odbywających się ostatnio Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej rozpoczęłam naukę w gimnazjum. Wraz z rozpoczęciem sie mojej nauki w gimnazjum, zaczęłam uczęszczać dodatkowo na lekcje języka angielskiego, które odbywają się w we wtorki i w czwartki.