Bohaterką „Kłamczuchy” jest piętnastoletnia Aniela Kowalik, która kierując się „głosem serca” wyjeżdża z rodzinnej Łeby do Poznania, aby być bliżej ukochanego Pawełka. Jednocześnie rozpoczyna naukę w Liceum Poligraficznym. W nieznanym, prawie obcym mieście przydarzają jej się miłosne, a zarazem szkolne perypetie. Jej matka zmarła gdy miała 2 lata, natomiast tata był rybakiem.
Aniela była drobną, czarnowłosą dziewczyną. Jej czarne, żywe oczy iskrzyły się wesoło zza grubych szkieł. Według autorki czarne włosy „otaczały jej głowę jak puszysta czapeczka i kończyły się krótkim, grubym warkoczem, ściągniętym gumką”. Policzki Anieli były różowe, nos zawadiacki, natomiast wyraz jej ust wskazywał na wybuchowy temperament. Ubierała się dość przeciętnie, o czym możemy przekonać się w momencie, kiedy bohaterka wyjeżdża do Poznania.
Według Małgorzaty Musierowicz, Anielka „wyglądała na kogoś, kto ma tak zwany charakterek”. Nauka przychodziła jej z łatwością, dlatego też dziewczyna odnosiła sukcesy w liceum Poligraficznym, do którego w późniejszym czasie zaczęła uczęszczać.
Autorka przedstawia nam świat widziany oczami szalonej nastolatki Anielki, która z miłości do Pawełka rzuca dom rodzinny i zaczyna życie na własną rękę. Jej pomysłowość i spontaniczność rozbawiają do łez.