Uważam, że stwierdzenie, iż współczesny człowiek tylko się bawi jest prawdziwe w połowie. Według mnie zależy to od sytuacji w jakiej znajduje się ten człowiek i kilku innych czynników. Poniżej chciałbym przedstawić kilka argumentów na poruszony przeze mnie temat.
Na początku chciałbym przedstawić dlaczego uważam powyższe stwierdzenie jako prawdziwe. Pierwszy z argumentów mówi, że ludzie żyjący dziś często chcą się bawić, aby odreagować stres przeżyty danego dnia. Przykładem tu może być osoba, która była cały dzień w pracy i pracuje np. w szkole. Człowiek taki jest bardzo wykończony. Nauczyciel przeważnie ma ciężki dzień, ponieważ musi przekazywać swoją wiedzę kilkuset uczniom, co jest bardzo trudnym zajęciem, bo nie zawsze uczniowie słuchają go. Gorzej jeszcze może być jeśli ci uczniowie są niegrzeczni podczas lekcji i przeszkadzają w prowadzeniu jej. Po takim dniu aż ?nie chce się żyć? i myśli się tylko o odpoczynku lub jakieś rozrywce. Zabawa jest rozrywką więc możemy zaobserwować, że chociaż kilka minut ?zabawy? może postawić na nogi i odstresować człowieka.
Podobną sytuację możemy zaobserwować wśród uczniów. Oni również męczą się w szkole mając np. siedem lub nawet osiem lekcji dziennie. Ci młodzi ludzie także odczuwają stres, np. podczas sprawdzianów lub odpowiadania z tematu na ocenę. Dodatkowe zmęczenie przychodzi gdy w planie na określony dzień jest w-f i trzeba ćwiczyć przez 45 minut. Więc wielu uczniów przychodząc ze szkoły bardzo często najpierw kładzie się i odpoczywa lub ogląda telewizję itp. co także jest formą zabawy.
Kolejnym moim argumentem jest chęć młodych ludzi do pójścia na dyskotekę w wolnym dniu np. w sobotę. Przez takie wyjście chcą kompletnie odreagować cały, ciężki tydzień spędzony w szkole. Inną przyczyną, która kieruje młodymi ludźmi do pójścia na dyskotekę jest chęć poznania nowych osób, z którymi można się razem bawić nie tylko na dyskotece, ale również w inny sposób. Jest to bardzo dobry sposób na poznanie nowych przyjaciół. Młodzi ludzie wychodzą na dyskoteki lub ogólnie z domu, aby pobyć ze swoimi ?starymi? przyjaciółmi.
Czwartym argumentem jest fakt, że ludzie, szczególnie młodzi, bawią się w wszelaki sposób, ponieważ nie mają żadnych zajęć w domu. Uważam, że taka zabawa poprzez wyjście z przyjaciółmi na dwór i zwykłe spacerowanie jest dobre, ponieważ młodzi nie siedzą wtedy przy komputerze lub przy telewizorze, co jest bardzo szkodliwe, wolą wyjść na świeże powietrze i spędzić czas w fajnym i znanym gronie.
Następną formą zabawy i moim argumentem może być wyjście do kina lub do teatru. Myślę, że takie ?spotkania? z kulturą raz na jakiśczas jest bardzo dobre. Może rozwijać to nasz umysł, wpływać na nasze pozytywne zachowanie i pokazuje, że młodzi ludzie to nie tylko wandale i rozrabiacy, ale także mogą być uczuciowymi ludźmi.
Poprzez powyższe argumenty chciałem pokazać, że jeśli człowiek bawi się dosyć często to nie jest to oznaka jego próżności lecz chęć zwykłego ?odbicia się? od codzienności.
W dalszej części rozprawki chciałbym przedstawić, że początkowe stwierdzenie nie jest prawdziwe, a więc, że współczesny człowiek nie jest homo ludens.
Pierwszym argumentem dotyczącym mojej opinii jest to, że człowiek, który pracuje ma zbyt mało czasu na zabawę. Przykładem może być człowiek pracujący 12 godzin dziennie. Najczęściej takie osoby idą do pracy około 6:00 ? 7:00 i pracując, do domu przychodzą około godziny 19:00. Po przyjściu nic się nie chce już robić i trzeba przygotować się do kolejnego, ciężkiego dnia. Widzimy więc, że takie osoby zwyczajnie nie mają czasu na zabawę.
Podobnie sprawa ma się do uczniów, którzy są zmęczeni dniem w szkole. Po przyjściu ze szkoły trzeba jeszcze zrobić lekcje, przygotować się na następny dzień i nauczyć się wyznaczonych rzeczy. Oni też nie mają dużej ilości wolnego czasu. Dlatego też nie mają oni czasu na jakiś wypady ze znajomymi itp.
Na podstawie powyższych argumentów można wysnuć wniosek, że ludzie mają czas na zabawę w weekend, bo w tygodniu są zdominowani przez szkołę i pracę. Tak więc weekend jest odpowiedni na zabawę. Warto jednak zauważyć, że tydzień ma aż siedem dni, a weekend tylko dwa dni. Tak więc skoro mówimy, że człowiek tylko się bawi to absolutnie nie mamy racji ponieważ to jest mały ułamek naszego życia, a pozatym ludzie nie bawią się co tydzień tylko co jakiś czas.
Myślę więc, że zgadzacie się z moją hipotezą postawioną na początku, iż początkowe stwierdzenie jest w połowie prawdziwe, a w połowie nie. Mam nadzieję, że w mojej rozprawce każdy znalazł część z którą się całkowicie zgadza.