Redaktor: Tu Ell Harrison w sprawozdaniu „Co nowego w Californii?” Jestem z Teagan Phillips, uczennicą drugiej klasy, która porozmawia z nami na temat, być może najbardziej niecierpliwie oczekiwanej imprezy roku, jej zbliżających się szesnastych urodzin.
Teagan, powiedz mi i naszym słuchaczom, co nie co o szykującej się imprezie.
Teagan: Witam. Moje przyjęcie będzie najbardziej wyjątkowym, bajecznym, niezwykłym, jakie kiedykolwiek było organizowane w Californii.
R: Rozumiem, że twierdzisz, iż Twoje przyjęcie lepsze, niż powiedzmy weekend na Bahamach razem z Zacem Efronem, najbardziej pożądanym przez media i brukowce nastolatkiem?
T: Ciekawe, ale jak długo ludzie mówiliby o tym wypadzie? Miesiąc? O mojej szesnastce będą mówić przez lata.
R: Interesujące… Od jak dawna przygotowujesz to przyjęcie?
T: Od ponad roku.
R: A w ilu szesnastkach uczestniczyłaś w tym czasie?
T: Och, co najmniej piętnastu.
R: Robiłaś notatki?
T: Niespecjalnie. O ile nie brać pod uwagę długiej listy rzeczy, których nie należy robić. Moja szesnastka skaże na wieczną niepamięć tamte żałosne przyjęcia.
R: Mam rozumieć, że praca, którą włożyłaś w organizację, wynika z ducha czystego współzawodnictwa?
T: Wyobraź sobie, że tak.
R: Cóż, przyjęcie Teagan zapowiada się interesująco. Wszystkim zaproszonym gratulujemy, życzymy dobrej zabawy. Tobie Teagan od całej redakcji, składamy serdeczne życzenia urodzinowe.
T: Dziękuje uprzejmie za zaproszenie do studia i nie dziękuję za życzenia dobrej zabawy, aby nie zapeszyć.