Drogi Ojcze! Paryż,
05.05.1689r.
Ojcze, Twoje skąpstwo, brak zainteresowania mną, spowodowało iż wyjechałam z moim ukochanym, który, uważa że, jestem najważniejszą dziewczyną i kocha mnie ponad wszytko.
Ten Twój cynizm, egoizm, złośliwość doprowadziły do tego, że Ciebie znienawidziłam i chce uciec od Twojej osoby. Ciepło, bezpieczeństwo oraz troska są w każdym domu, lecz u nas tego nie było, liczyły się dla Ciebie tylko i wyłącznie pieniądze, które ogarnęły całą Twoją duszę i omamiły Cię. Było mi przykro, gdy nie przytulałeś mnie, nie mówiłeś, że mnie kochasz, albo jak każdy ojciec do swej córki mówi, że zawsze bedzie dla niego najważniejsza.
Każdy popełnia błędy, lecz nie wszyscy chcą je naprawić i Ty właśnie należysz do tej grupy. Z pogardą żegnam Ciebie na zawsze i a byśmy nigdy więcej się nie spotkali.
Eliza